Podsumowanie listopada i bookhaul!


Listopad był pełen nerwów. Naprawdę. Nie chcę się rozpisywać w tym temacie, bo nie czuję takiej potrzeby, ale coś czuję, że muszę przewartościować swoje plany. Dodatkowo jestem chora i właściwie ledwo mam siłę czytać, ale mimo wszystko wynik z tego miesiąca jest jak najbardziej w porządku.
Przeczytałam bowiem 16 książek.

1.Trupia farma - Bill Bass & Jon Jefferson - 344 strony - recenzja
2. Dwie karty - Agnieszka Hałas - 372 strony - recenzja
3. Biologia przekonań - Bruce Lipton - 224 strony
4. Przebudzona - Iga Wiśniewska - 368 stron - recenzja
5. Kudłata nauka - Matin Durrani i Liz Kalaugher - 400 stron - recenzja
6. Pośród cieni - Agnieszka Hałas - 352 strony - recenzja
7. Wieża - Daniel O'Malley - 550 stron - recenzja
8. Dominic - L.A. Casey - 488 stron - recenzja
9. Bronagh - L.A. Casey - 168 stron - recenzja
10. Jedzenie, które leczy - Karolina i Maciej Szaciłło - 296 stron - recenzja
11. Fałszywy pocałunek - Mary E. Pearson - 544 stron - recenzja
12. Miasto świętych i złodziei - Natalie C. Anderson - 464 stron - recenzja
13. Ciemna strona - Tarryn Fisher - 320 stron - recenzja
14. Ja dobra zła - Ali Land - 422 stron - recenzja
15. Jej ostatni oddech - Robert Dugoni - 432 strony
16. Ostatni intruz - Tena French - 560 stron

Razem 6304 stron, czyli dziennie jakieś 210 stron. Podobnie jak w październiku.

Najlepsze książki: Trupia farma, Wieża, Przebudzona
Najgorsze książki: Dwie karty i Pośród cieni
Rozczarowanie: Jak wyżej

Przybyło też do mnie dużo dobrego! Poszalałam w Black Friday, choć jedno zamówienie musiałam anulować, gdyż okazało się, że danej książki nie ma na stanie jednak. Nie lubię takich sytuacji, ale lajt, nadrobi się.

To właśnie efekt mojego szaleństwa z Black Friday! Nie sądziłam, że Na południe od Brazos to taka cegła! Typowo, to chyba największa książka teraz, jaką mam w domu! I pierwszy komiks - moi ukochani Młodzi Tytani! Nie podoba mi się tłumaczenie Nastoletni Tytani, trzymam się oryginału. Manson to podobno wulgarna i mocna rzecz, zobaczymy!





Tutaj sporo dobroci do zrecenzowania! Idąc od góry - Artemis od wydawnictwa Akurat, Murder Park w ramach współpracy z duzeka.pl, podobnie jak Bestia w jaskini. Pogromca grzeszników od wydawnictwa MUZA, Dobra córka, Mądrość i cuda świata roślin oraz Jedzenie, które leczy w ramach współpracy z selkar.pl.
Chłopaki Anansiego, Dyskretne szaleństwo i O kotach od taniaksiazka.pl, a Magia kąsa, czyli mój cudowny patronat, od Fabryki Słów oczywiście, podobnie jak Kossakowska.







A tutaj trochę dobroci od kawerna.pl - te, które stroją, oraz patronaty BookGeek z tego miesiąca :)











A dodatkowo muszę Wam pokazać coś super:


Mam nowego Pusheena do kolekcji i pyszne herbatki na jesienno-zimowy okres!

I to by było na tyle. Jak tam Wasz listopad? :)


Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...