"Cisza" - Tomasz Lipko

 



Data wydania: 01.09.2021
ISBN:  978-83-240-7963-6
Wymiary: 140 x 205 mm
Strony: 416
Cena: 44,99




Niejednokrotnie mówi się o tym, że detoks od telefonu, mediów społecznościowych i całego Internetu wychodzi człowiekowi na zdrowie. Pojawiają się już nawet książki o wylogowaniu się z takiego życia, o próbie bycia przez chwilę offline. Czy jednak zastanawialiście się kiedyś nad tym, co by się stało, gdyby cały świat zrobił sobie taką przerwę? Gdyby Internet przepadł, przestał istnieć? Zobaczcie, jakie poruszenie wywołuje chwilowa awaria Facebooka…

Nie da się ukryć, że rozwój technologiczny i pojawienie się Internetu znacznie ułatwiły nasze życie na wielu obszarach. Być może nawet nieco nas rozleniwiły… Świat stale brnie do przodu, aczkolwiek wszystko ma swoje zalety i wady, nie inaczej jest w przypadku technologii. Super, że wiele nam ułatwia, że mamy więcej czasu dla siebie czy bliskich, ale niestety, chwilami potrafi nas całkowicie omamić. A potem okazuje się, że gdyby Internet na całym świecie zniknął, to po prostu wszystko zaczęłoby się walić. Taką wizję świata oferuje nam w swojej książce Tomasz Lipko.

Wydaje mi się, że rzadko kiedy postrzegamy taką potencjalną awarię jako rzeczywisty problem, który będzie miał odzwierciedlenie we wszystkich sferach życia społecznego na całym świecie. Już zaledwie minuty awarii potrafią sporo namieszać, a co dopiero całkowite odłączenie wszystkiego od sieci. Pada zasilanie chłodni w sklepach, psuje się żywność, wzrastają ceny i pojawia się problem z dostępnością produktów, ludzie zaczynają szaleć, wzrasta przestępczość i agresja… Wiecie, rozpoczyna się przerażający ciąg upadków każdego elementu, który choć w minimalnym stopniu albo pośrednio zależy od Internetu. A znajdźcie mi coś, co można z tego wykluczyć… Ciężko, prawda?

Autor w bardzo dosadny sposób opisuje poruszoną tutaj problematykę, sporo czasu poświęca na wyjaśnienie motywu całej awarii, istnienia sztucznej inteligencji i tego, jak w tym wszystkim odnajdują się ludzie. Ukazuje właśnie większe sedno całego zagadnienia, przedstawia cały ten smutny ciąg zagwozdek, jakie pojawiają się jedna po drugiej. Tworzy się po prostu typowy efekt domina, który ciężko zatrzymać – widzimy w trakcie lektury, że wszystko zaczyna się walić krok po kroku, a bohaterowie muszą się z tym zmierzyć. Czy jednak rozleniwione i wygodne społeczeństwo jest w stanie się zbuntować i stawić czoła sztucznej inteligencji?

Tomasz Lipko w bardzo dosadny sposób uświadamia czytelnikom, jak bardzo nasze życie stało się zależne od technologii i sieci. Jak bardzo wygodni się zrobiliśmy, jak zapominamy o pewnych potencjalnych zagrożeniach, które mogą iść z tym w parze. Ja wiem, że zagrożenie ze strony sztucznej inteligencji znamy póki co tylko z filmów science-fiction, ale nie da się ukryć, że choćby chwilowe awarie mediów społecznościowych wywołują niesamowite poruszenie w społeczeństwie, że ludzie zapomnieli już, jak to jest żyć bez telefonu w ręce. A czasami może jednak warto faktycznie zrobić sobie logout.

Świetnie wykreowana fabuła, doskonale zaprezentowana tematyka, interesujący bohaterowie. Musicie jednak wiedzieć, że mamy tutaj pewien podział, który z początku może być nieco problematyczny do zrozumienia. Rozdziały pisane są naprzemiennie, jedne z perspektywy Yaary, specjalistki od krav magi, która jest świadkiem światowej awarii, drugie z perspektywy Igora Hanysa, detektywa, który próbuje ją odnaleźć po blackoucie. Mamy tutaj kilkuletni przeskok czasowy, ale gdy już pojmiecie jest istnienie, to na spokojnie odnajdziecie się w fabule.

To nie tylko bardzo ciekawa powieść z gatunku science-fiction, to również przestroga. Jest to historia nad wyraz realistyczna, która powinna skłonić odbiorców do zastanowienia się nad obecnie otaczającą nas rzeczywistością…

Za egzemplarz dziękuję wydawcy.

Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...