"Zakłamane jedzenie" - Hanna Stolińska

 



Data wydania: 02.09.2020
ISBN: 978-83-8135-007-5
Wymiary: 155 x 215 mm
Strony: 328
Cena: 39,99




Jako osoba bardzo dbająca o zdrowy styl życia, dietę i aktywność fizyczną, nigdy nie przechodzę obojętnie obok nowości książkowych, które poruszają ową tematykę. Fakt, że ciężko jest mi znaleźć pozycję, w której znajdę jakieś nowe informacje bądź też coś, czego nie wiem, ale mimo wszystko nadal lubię sobie ugruntowywać wiedzę z tego obszaru lub też zapoznawać się z danymi tytułami, aby móc potem naprowadzić niektórych ludzi na dobre tory w poszukiwaniach. Z tych właśnie powodów sięgnęłam po książkę Zakłamane jedzenie, zamówioną w księgarni Tania Książka, autorstwa Hanny Stolińskiej, która jest dietetykiem z wieloletnim stażem.

Muszę przyznać, że dosyć pozytywnie odebrałam tę książkę, co w dużej mierze wiąże się z tym, że prezentujemy z autorką podobne stanowisko względem diet i zdrowego żywienia. Słuchanie ciała i nieuleganie panującej modzie – to jest naprawdę klucz do sukcesu. Chociaż sama lubię nieco eksperymentować z różnymi dietami, to jednak tak naprawdę zachowuję w tym wszystkim zdrowy rozsądek. Przez lata nauczyłam się ogromnej świadomości ciała, słuchania jego potrzeb i obserwacji, a to sprawiło, że wiem, co mi służy, a co nie. Niestety, chociaż zawsze wydawało mi się, że zasady zdrowego żywienia są dla wszystkim czymś oczywistym, to przekonałam się już niejednokrotnie, że istnieją takie osoby, które nie mają o wielu rzeczach pojęcia.

O tym też właśnie pisze Hanna Stolińska. Ludzie dziwią się, że napoje zero kcal bywają szkodliwe, że jak to możliwe, że w tak wielu produktach jest cukier, że jak to jakiś produkt może być niezdrowy, skoro na opakowaniu widnieje napis „bio” albo „eko”. Może. Producenci stosują wiele haczyków i chwytów marketingowych, dlatego właśnie nieuleganie modzie i reklamom jest bardzo istotne, gdy mówimy o zdrowym żywieniu. Autorka obala w swojej książce mity wielu popularnych diet, które na dłuższą metę przyniosą więcej szkody niż pożytku, omawia poszczególne grupy produktów spożywczych, a także porusza takie najbardziej znane aspekty, jak szkodliwość soli, zły cholesterol czy nietolerancja glutenu.

Stolińska przekonuje i zachęca do tego, aby zawsze szukać dobrych, naukowych źródeł, a nie ślepo wierzyć we wszystko to, co przeczytamy w książkach czy w Internecie. Istnieje sporo darmowych baz publikacji, w których można poszukać interesujących nas badań i się z nimi zapoznać. Chociaż autorka nie podaje tutaj gotowej recepty na zdrowie, to mimo wszystko wydaje mi się, że jest to taka pozycja, która może pomóc wielu osobom. Chwilami można się naprawdę zagubić w natłoku zdrowotnych informacji, a tutaj wszystko jest raczej odpowiednio ułożone i zaprezentowane. Krótko, zwięźle i na temat.

Chociaż nie jest to rozległe i wyjątkowo obszerne źródło wiedzy, to z pewnością może się sprawdzić w przypadku osób, które faktycznie nie za bardzo odnajdują się w tematyce zdrowego żywienia, dopiero w niej raczkują. Chociaż niektórym może się wydawać, że pewne rzeczy są absurdalnie oczywiste, to wbrew pozorom sama mam w swoim otoczeniu osoby, które byłyby wręcz zszokowane pewnymi informacjami, które się tutaj znajdują. Dlatego właśnie choć sama nie znalazłam tutaj nic nowego, mogłabym śmiało polecić ową lekturę tym, którzy chcieliby zmienić swoje nawyki, ale totalnie nie potrafią sobie z tym poradzić.

Osoby, które nastawiają się na to, że otrzymają w tej książce ogrom badań naukowych czy też gotową receptę na zdrowie, zdecydowanie powinni zmienić swoją wizję. To nie jest tego typu książka. To coś, co ma trafić do każdego czytelnika, nawet typowego laika w tym temacie. Hanna Stolińska opisuje wszystko w sposób zwięzły, ale na początek na pewno wystarczający. Jeżeli ktoś będzie chciał nadal zgłębiać temat zdrowej diety i stylu życia, to z pewnością zacznie grzebać głębiej – być może nawet Zakłamane jedzenie go do tego zmotywuje.

Inne ciekawe nowości i książki o zdrowym żywieniu znajdziecie na:



Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...