"Matka wie najlepiej" - Kira Peikoff





Data wydania: 01.07.2019
Tytuł oryginału: Mothers Knows Best
Tłumaczenie: Aga Zano
                     ISBN: 978-83-814-3346-4
Wymiary: 135 x 210 mm
Strony: 368
 Cena: 36,99 zł




Każda matka pragnie tego, aby jej dziecko urodziło się całkowicie zdrowe i było szczęśliwe. Niestety, Claire Abrams nie może na to liczyć. Jej synek umarł w wyniku odziedziczonej po niej mutacji genetycznej, która dotyczyła mitochondrialnego DNA. Ten rodzaj materiału genetycznego dziedziczy się tylko po matce, bowiem mitochondria w plemnikach praktycznie nie występują. Kobieta zdaje sobie sprawę z tego, że jej szanse na posiadanie w pełni zdrowego dziecka są znikome. Wraz ze swoim partnerem postanawia zatem spróbować metody in vitro… Jednak nie mówi mu o tym, że ma zamiar pójść o krok dalej – pragnie znaleźć drugą matkę, która ofiarowałaby ich dziecku zdrowe mitochondrialne DNA.

Nie da się ukryć, że motyw dziecka trzech rodziców jest sprawą dosyć kontrowersyjną i wzbudza wiele zastrzeżeń w kwestiach bioetyki. Modyfikacja ludzkich zarodków to temat bardzo emocjonalny, do którego ludzie podchodzą z dużą dozą niepewności, ale trzeba przyznać, że nauka obecnie oferuje naprawdę niesamowite możliwości. A jeżeli wszystko ma na celu zapewnienie tylko tego, aby ktoś mógł zostać rodzicem zdrowego dziecka, to czy naprawdę jest to aż takie oburzające i powinno budzić strach wśród społeczeństwa i tak wiele kontrowersji? Cóż, właśnie z takim problemem musi się zmierzyć Claire, a także dwójka osób, która pomogła jej zajść w ciążę ze zmodyfikowanym zarodkiem…


Niestety, gdy prawda wyszła na jaw i informacja o popełnieniu przestępstwa (modyfikacja zarodka) doszła do odpowiednich władz, Claire i Robertowi (lekarzowi odpowiedzialnemu za przeprowadzenie zabiegu) udaje się uciec. Niestety, partner Claire po odkryciu prawdy nie chciał mieć z nią nic wspólnego. Ucieczka wiąże się jednak z tym, że cały czas muszą się mieć na baczności, trzymać na uboczu, aby nikt nie rozpoznał ich jako osób związanych ze skandalem i nielegalnym eksperymentem. Pech chciał, że współpracownica Roberta, Jillian, która również przyłożyła się do owego doświadczenia, zostaje złapana i odsiaduje w więzieniu wyrok. Jednak po odbyciu kary powraca i nie cofnie się przed niczym, aby odzyskać dziecko, które stworzyła oraz mężczyznę, którego kochała.

Kira Peikoff zaoferowała czytelnikom różne punkty widzenia rozgrywających się tutaj wydarzeń, a także możliwość zapoznania się z tą historią w różnych punktach czasowych. Z jednej strony mamy teraźniejszość, w której to główna rola przypada Abby, córce Claire. Gdy dziewczynka podczas szkolnego projektu genetycznego odkrywa, że jest wyjątkowo blisko spokrewniona z nieznaną kobietą, próbuje dowiedzieć się, kim ona jest. Wtedy u jej rodziców zapala się ostrzegawcza lampka – nie mogą dopuścić do tego, aby Abby odkryła prawdę, a co gorsza, żeby spotkała się z ową kobietą. Ale wiecie jak to jest z tymi upartymi dwunastolatkami…


Z drugiej strony mamy okazję zapoznać się z przeszłością bohaterów, z całym procesem, który doprowadził do stworzenia dziecka trojga rodziców. Wszystko to naprawdę doskonale ze sobą współgra, ciekawi czytelnika i chociaż chwilami łatwo jest pewne rzeczy przewidzieć, to mimo wszystko przyjemność czerpana z lektury pozostaje niezmienna. Nie brakuje tutaj skomplikowanych relacji międzyludzkich, mierzenia się z konsekwencjami podjętych decyzji, a także psychozy i całkowitego omamienia, które ogłupia bohaterów, a zwłaszcza jednego z nich. W pewnym momencie robi się naprawdę psychopatycznie i niebezpiecznie, a chociaż momentami historia ta może sprawiać wrażenie nieźle zagmatwanej, to w ogólnym rozrachunku jest naprawdę dobrze napisana i logiczna.

Chociaż w dużej mierze jest to thriller psychologiczny, który trzyma czytelnika w napięciu do samego końca, to też nie można zapomnieć o tym głównym wątku, jaki został w nim poruszony. Genetyka, modyfikacje zarodków, in vitro – kontrowersyjne i dające do myślenia tematy, które wzbudzają wiele emocji. Wciąż jednak uważam, że nowe podejścia i rozwój nauki dają wielu ludziom nadzieję na to, aby posiadać zdrowe dziecko, a jeżeli to właśnie jest spełnieniem ich marzeń, to nie widzę w tym nic złego. Wspaniale, że medycyna może coś takiego zapewnić. Historia wszystkich bohaterów tej powieści daje do myślenia i pokazuje ten temat z naprawdę różnych punktów widzenia.

Matka wie najlepiej to książka o naprawdę wciągającej fabule, świetnie napisana, rozbudzająca ciekawość czytelnika. Kirze Peikoff nie brakuje lekkości pióra, toteż historię tę czyta się naprawdę przyjemnie. Jeśli poszukujecie naprawdę dobrego i przemyślanego thrillera psychologicznego, który podejmuje niełatwą tematykę, to trafiliście idealnie. 

Za egzemplarz dziękuję wydawcy.

Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...