"O północy w Czarnobylu" - Adam Higginbotham



Data wydania: 02.10.2020
Tytuł oryginału: Midnight in Chernobyl
Tłumacz: Robert Filipowski
ISBN:  978-83-812-9561-1
Wymiary: 150 x 210 mm
Strony: 560
Cena: 49,99


Chociaż wybuch reaktora w Czarnobylu miał miejsce ponad 30 lat temu, to jednak wciąż temat ten wzbudza sporo kontrowersji i często stanowi podstawę wielu dyskusji na temat tego, czy warto inwestować w energetykę jądrową. Jest też na tyle mocnym tematem, że sporo osób podejmuje się napisania czy nagrania reportażu na jego temat, kilkukrotnie posłużył jako tło filmów grozy, a obecnie jest też świetną formą turystyki. Spokojnie możecie znaleźć w Internecie informacje o zorganizowanych wycieczkach do tej strefy, wybrać się na takową i na własne oczy zobaczyć to, o czym piszą w książkach – a przynajmniej pozostałości po tym, co wydarzyło się w 1986 roku.

O północy w Czarnobylu autorstwa Adama Higginbothama to obecnie jedna z bardziej interesujących pozycji z literatury faktu dostępnych na rynku, który w bardzo przystępny, ale też konkretny sposób prezentuje wydarzenia z tamtego okresu, a co więcej, uświadamia czytelnikowi, że ta sprawa ciągnie się za pewnymi osobami do dnia dzisiejszego. Higginbotham w oparciu o wiele źródeł (naprawdę jest ich ogrom, o czym przekonacie się w momencie spojrzenia na bibliografię i przypisy, które zajmują jakieś 80 stron) opisał historię Czarnobyla, od momentów jego powstawania, aż do słynnego na cały świat upadku, którego skutki były naprawdę konkretne i miały ogromny zasięg.



Chociaż nie da się ukryć, że jest to przede wszystkim porządny i rzetelny reportaż, to czyta się go naprawdę jak mocny i wciągający thriller, choć liczba „bohaterów” potrafi nieco przytłoczyć. Pojawia się tutaj tak wiele nazwisk, tak wiele osób, które odpowiadały za tworzenie i pracę elektrowni na różnych poziomach i stanowiskach, że chwilami można się w tym po prostu pogubić. Jednak autor poszedł czytelnikom nieco na rękę i na początku umieścił spis poszczególnych nazwisk wraz z krótkim wyjaśnieniem, czym zajmowała się dana osoba. Co więcej, na zakończenie wyjaśnił również, jak wyglądało życie niektórych z nich już po tragedii w Czarnobylu – niestety, nie we wszystkich przypadkach były to szczęśliwe zakończenia.

Jest to książka bardzo dokładna i szczegółowa, napisana tak, żeby dawać czytelnikowi jak najlepszy obraz wydarzeń, zwłaszcza tego, co miało miejsce w nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 roku. To naprawdę chwilami czyta się jak dobry thriller, czuje się napięcie, bowiem Higginbotham próbował w jak najlepszy sposób opisać dokładny moment katastrofy, a także pozostałe elementy tej historii. Widać ludzkie zakłopotanie, propagandę, zatajanie informacji i chwilami również poczucie bezsilności. Nie brakuje informacji o tym, jak przebiegała ewakuacja, zatajanie faktu o skażeniu, które rozeszło się do sąsiadujących państw, faktów na temat choroby popromiennej i tego, jak osoby odpowiedzialne ze elektrownię próbowały rozwiązywać piętrzące się problemy związane z katastrofą.



Tym, co naprawdę mocno rzuca się w oczy w trakcie lektury dzieła Higginbothama to ogrom poświęcenia i pracy, jakie zostały włożone w napisanie tej książki. Dbałość o szczegóły i konkrety to jedno, ale to naprawdę niesamowite, że ten reportaż czyta się w tak przystępny sposób, gdy ma on w sobie taki ogrom informacji i faktów. Nie jest napisany w sposób toporny, ale naprawdę przyjemny, choć oczywiście poruszana tutaj tematyka jest trudna i problematyczna, niejednokrotnie też skłania do pewnych przemyśleń – kto tak naprawdę był w sumie odpowiedzialny za wybuch, dlaczego do niego doszło, czy zatem energia atomowa to na pewno odpowiedni kierunek rozwoju? Świetnym uzupełnieniem są wszelkiego rodzaju mapki i schematy.

O północy w Czarnobylu to naprawdę bardzo rzetelna lektura na temat tytułowych wydarzeń, dlatego każdy, kto interesuje się tą tematyką, powinien ją mieć na swojej półce. Jestem przekonana, że ta książka go nie zawiedzie, bowiem jest istnym zbiorem informacji, opisanych w naprawdę bardzo dobry sposób.


Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...