Data wydania: 02.10.2019
Tytuł oryginału: How to Use a Crystal
Tłumacz: Katarzyna Dumińska
ISBN: 978-83-663-3898-2
Wymiary: 135 x 205 mm
Wymiary: 135 x 205 mm
Strony: 264
Cena: 36,90
Richard Webster uchodzi za jednego z bardziej uznawanych
autorów jeżeli chodzi o literaturę ezoteryczną. Ma na swoim koncie naprawdę
sporo dzieł, z których jedne w moim odczuciu wypadały gorzej, inne lepiej. Nie
da się jednak ukryć, że pisane przez niego książki są bardzo proste w odbiorze,
przystępne dla każdego – wiec nawet typowy żółtodziób może z nich sporo
czerpać. Są idealne dla osób, które stawiają pierwsze kroki na ścieżce
duchowości i ezoteryki, ale osoby, które od dawna nią podążają, też mogą znaleźć
co nieco inspiracji. Nie inaczej jest w przypadku bestsellerowych Magicznych kryształów.
Pamiętam, że gdy byłam zaledwie kilkuletnim dzieckiem, mama
z okazji urodzin podarowała mi trzy kamienie szlachetne: tygrysie oko, kwarc
różowy, malachit. Od tamtej pory moja miłość do kamieni i kryształów pozostaje
niezmienna i ogromna. Praktycznie z każdej giełdy minerałów przywożę nową
zdobycz – bo jeżeli dany kamień do mnie przemówił, to znak, że powinien się
znaleźć w moim otoczeniu. A one często do mnie przemawiają… Uwielbiam ich
energię, wygląd, a także szerokie spektrum zastosowań, które sam Webster
również postanowił zaprezentować w swojej książce.
Zdecydowanie nie jest to kolejna encyklopedia, w której
znajdziecie kolorowe zdjęcia i powtarzające się opisy kamieni i kryształów.
Tego typu publikacji na rynku można znaleźć naprawdę sporo, ale zdążyłam się
już przekonać, że nie jest to w stylu Richarda Webstera. Po szybkim
wprowadzeniu przechodzi on do sedna sprawy – ukazuje mnóstwo prostych,
opisanych krok po kroku rytuałów, które można wykonać w domowym zaciszu z
użyciem… uwaga! Jednego kryształu. Nie potrzebujecie zatem pokaźnej kolekcji
(chociaż z czasem zapewne zrozumiecie, że ona tworzy się sama z siebie…), tylko
ten jeden jedyny minerał, który Was wybrał.
Kryształy są świetnymi odbiornikami – potrafią pochłaniać
negatywną energię, neutralizować ją w pewien sposób, ale też same z siebie
emanują cudownym pozytywem, który zawsze podnosi człowieka na duchu. Praca z
nimi zdecydowanie nie należy do trudnych, o ile wiecie, jak prawidłowo je
oczyszczać i ładować – a jeżeli nie wiecie, to Webster również to wyjaśnia.
Podaje sporo różnych sposobów, więc każdy znajdzie ten, który odpowiada mu
najbardziej. Rytuały z kolei nie są typową magią czy skomplikowanymi tworami,
to raczej bardzo proste afirmację z dodatkową, nieco magiczną aurą i otoczką.
Bywają nawet nieco duchowe, gdyż Webster niejednokrotnie porusza tematykę
aniołów, do których można się zwracać. Jednak Ci, którzy mają już swoje sposoby
na pracę z energią czy kreślenie kręgu spokojnie mogą każdy z rytuałów wykonać
na swój sposób, traktując to, co pisze autor, jako inspirację, a nie gotową
recepturę.
Ogromną zaletą jest różnorodność opisywanych rytuałów. Wiążą
się one w dużej mierze z podstawowymi aspektami naszego życia, takimi jak
radość i smutek, miłość, przygnębienie, dostatek… Jest też sposób na stres,
zwiększenie motywacji czy siły woli, ale nie brakuje również bardziej duchowych
elementów, które wiążą się ze świadomym śnieniem, podróżami astralnymi czy kontaktem
z przewodnikami duchowymi. Są opisane w sposób prosty i klarowny, nikt nie
powinien mieć trudności z wykonaniem ich – łatwe i przyjemne, wystarczy tylko
trochę wiary i chęci, a w niektórych przypadkach wytrwałości – wierzcie mi,
rzadko komu udaje się od razu odbyć podróż astralną, nawet jakby kamień miał
nam w tym pomóc… Ogółem jest to naprawdę przyjemna książka, po którą śmiało
mogą sięgać wszyscy zainteresowani tą tematyką.