Data wydania: 30.10.2019
Tytuł oryginału: Gier
Tłumacz: Elżbieta Ptaszyńska-Sadowska
ISBN: 978-83-280-7147-6
Wymiary: 150 x 225 mm
Wymiary: 150 x 225 mm
Strony: 464
Cena: 49,99
Znacie to powiedzenie, że jeżeli nie wiadomo o co chodzi, to
chodzi o pieniądze? Trafne czy nie, całkiem nieźle sprawdza się w przypadku
najnowszej powieści Marca Elsberga, Chciwość.
Chociaż obecnie na topie jest kryzys klimatyczny i codziennie słyszymy o
globalnym ociepleniu, to jednak Elsberg postanowił podjąć nieco inny temat –
kryzys gospodarczy. Nie da się jednak ukryć, że tak czy siak są one ze sobą w
pewien sposób powiązane. Właściwie aż przykro to stwierdzić, ale samo słowo
kryzys nieźle odzwierciedla obecny stan rzeczywistości, w której przyszło nam
żyć.
Marc Elsberg jakiś czas temu urzekł mnie swoim dziełem pod
tytułem Helisa i nie ukrywam, że z
ogromnym zainteresowaniem sięgnęłam po jego najnowszą książkę. Dodatkowo swego
czasu miałam okazję przeprowadzić z nim wywiad, polubiłam go jako pisarza,
dlatego nie mogłam sobie odpuścić tej lektury. I chociaż Helisa podobała mi się dużo bardziej niż Chciwość, to mimo wszystko ta druga jest wciągającą historią, która
porusza sporo topowych tematów. Jednym z nim jest chociażby tytułowa chciwość,
która gdzieś tam stale przewija się metaforycznie przez opowiadaną tutaj
historię – a to zawsze w jakiś sposób skłania do myślenia i refleksji. Czy
człowiek nie zrobił się jedną z najbardziej chciwych istot, jakie kiedykolwiek
zamieszkiwały tę planetę?
I tutaj właśnie częściowo pojawia się nawet kwestia kryzysu
nie ekonomicznego, ale klimatycznego – o ile faktycznie jesteście tego typu
czytelnikiem, który snuje rozważania, analizuje i wychodzi poza to, co jest na
daną chwilę opisywaną. Bo czyż nasza chciwość nie sprawiła, że nasza planeta,
jedyny dom, który mamy, zaczęła obumierać? Klimat, gospodarka, ekonomia – to
wszystko jest połączone i wywiera na siebie wzajemne wpływy. W przerażającej
wizji autora widzimy, jak ludzie próbują sobie poradzić z wszechobecną biedą,
protestami, kapitalizmem, nierównością w dystrybucji dóbr. Znowu są lepsi i
gorsi, podział społeczeństwa na lepszych i gorszych, bogatych i biednych, staje
się mocno widoczny i wręcz dotkliwy.
Ciekawe są tutaj stosowane przez autora zabiegi i metafory,
dzięki którym próbuje on przybliżyć czytelnikowi pewne zależności ekonomiczne.
Co więcej, są one uzupełnione schematami i rysunkami, które wykonuje jeden z
bohaterów tej powieści – to umożliwia nam mocne zżycie się z tą historią,
stanie się jedną z postaci, która pojawia się gdzieś tam w tle i próbuje
zrozumieć, co właśnie się wydarzyło i jaki to ma związek z innymi wydarzeniami.
Jednak nie jest to bezpieczne zabawa – nie brakuje tutaj niebezpieczeństwa i
ryzyka, bo jeżeli gra toczy się o grube pieniądze, to zawsze pojawią się pewne
problemy i wątki kryminalne…
Tak to właśnie tutaj jest – znany laureat Nagrody Nobla ma
wygłosić przemówienie, w którym wyjawi odnalezioną przez niego formułę na temat
dobrobytu. Według niego, dzięki zastosowaniu jej, ma się on stać dostępny dla
wszystkich – jednak czy świat może sobie na to pozwolić? Najwyraźniej nie,
bowiem Thompson i jego asystent giną w wypadku samochodowym. I niestety, nie
było to przykre zrządzenie losu, ale zaplanowane skrupulatnie morderstwo. Jego
świadek, młody Jan, zostaje tym samym wciągnięty w bardzo niebezpieczną grę –
nie tylko zostaje uznany za sprawcę wypadku, ale też słyszy ostatnie słowa
ofiary. I wtedy zaczyna się zabawa, pościg z czasem i ryzyko.
Wartka akcja, wciągająca fabuła, sensacyjne napięcie – tego
tutaj nie brakuje. Co więcej, podoba mi się, że Elsberg wciąż porusza tematy
intrygujące, które niby są tylko przerażającą wizją przyszłości, a jednak
wydają się być bardziej realne niż mogłoby się wydawać. Skłaniają do refleksji
i przemyśleń, chwilami wzbudzają smutek i niepewność, momentami uczucie
bezsilności, a czasami też dziwną nadzieję, że jednak możemy tego wszystkiego
uniknąć, bo podobno nie ma sytuacji bez wyjścia. Chciwość to naprawdę dobra powieść, którą czyta się z fascynacją,
zaangażowaniem, a przede wszystkim – z wielką przyjemnością.
Za egzemplarz dziękuję wydawcy.