Podsumowanie listopada i bookhaul!


Listopad nie był jakoś specjalnie wyjątkowym miesiącem. Przeleciał dosyć szybko, Hinata miała dalszą rekonwalescencję po operacji, ale muszę przyznać, że już naprawdę śmiga. Wszystko wygoiło się na dobre, ostatnio odpadł ostatni, największy strup - teraz ma jedno uszko bardziej niż drugie xD Za to muszę przyznać, że świetnie mi wszystko szło w pracy! Naprawdę! Rzeczy w laboratorium śmigały po prostu, co mnie mega cieszy!
A czytelniczo też nie było najgorzej, bowiem na koncie kolejne 25 przeczytanych pozycji!

1. Kształt nocy - Tess Gerritsen - 352 stron - recenzja
2. Magia zmienia - Ilona Andrews - 458 stron
3. Nakarm swój mózg - Delia McCabe - 240 stron - recenzja
4. Niezbity dowód - Peter James - 608 stron - recenzja
5. Zasady magii - Alice Hoffman - 378 stron - recenzja
6. Zakon Drzewa Pomarańczy. Tom 2 - Samantha Shannon - 560 stron - recenzja
7. Opowiem Ci o zbrodni 2 - opracowanie zbiorowe - 280 stron
8. Upadek Gondolinu - J.R.R. Tolkien - 280 stron - recenzja
9. Imperium małych piekieł - Joanna Lamparska - 320 stron
10. Czynnik Diabła - Craig Russell - 584 stron - recenzja
11. Poza kontrolą - Kathryn Croft - 366 stron - recenzja
12. Tylko żywi mogą umrzeć - D. B. Foryś - 381 stron - recenzja
13. Tylko martwi mogą przetrwać - D. B. Foryś - 334 stron - recenzja
14. Sabrina. Sezon na czarownice - Sarah Rees Brennan - 296 stron - recenzja
15. Oko w oko ze złem - Kerry Daynes - 344 stron - recenzja
16. Nefilim - Thomas Sniegoski - 320 stron - recenzja
17. Chciwość - Marc Elsberg - 464 strony
18. Fałszywy pieśniarz - Martyna Raduchowska - 400 stron - recenzja
19. Mroczne dzieje Elizabeth Frankenstein - Kiersten White - 396 stron - recenzja
20. Gorączka - Dee Shulman - 432 strony - recenzja
21. Królowie Wyldu - Nicholas Eames - 528 stron - recenzja
22. Perfekcyjne - Sara Shepard - 334 stron - recenzja
23. Wirusy, plagi i dzieje ludzkości - Michael Oldstone - 232 stron
24. J.R.R. Tolkien. Pisarz stulecia - T.A. Shippey - 432 stron
25. Złotousta diablica - Jaye Wells - 448 stron

Razem 9767 stron, czyli dziennie niecałe 326 :)

Najlepsze książki: Magia zmienia, Niezbity dowód
Najgorsze książki: nie było wybitnie złej
Miłe zaskoczenie: Mroczne dzieje Elizabeth Frankenstein, Czynnik Diabła
Rozczarowanie: Nefilim

Przybyło też do mnie kilka interesujących, nowych tytułów! Tutaj stosik typowo recenzencki od wydawnictw - najwięcej od Zysk i Ska i przyznaję, że są to niesamowicie interesujące tytuły! Ale ogromnie się też cieszę z nowej powieści Bernarda Miniera wydanej przez Dom Wydawniczy Rebis oraz z kolejnego tomu Wojen Wikingów od wydawnictwa Otwartego! No i co nieco dobroci od Czarnej Owcy - jednak nie wiem, czy zrozumiem kiedykolwiek swojego kociego potwora...


Tutaj również stosik recenzencki, ale od księgarni - Magiczne kryształy i Mroczne dzieje Elizabeth Frankenstein to pozycje od księgarni taniaksiazka.pl, pozostałe od selkar.pl!


A tutaj zakupy własne! Głównie komiksowo, ale w końcu dotarła do mnie najnowsza powieść Leigh Bardugo!







Jak Wam minął listopad? :) 

Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...