"Piękne ciało" - Christie Daugherty

Data wydania: 04.09.2019
Tytuł oryginału: The Beautiful Corpse
Tłumacz:  Anna Krochmal, Robert Kędzierski
ISBN: 978-83-8015-736-1
Wymiary: 135 x 210 mm
Strony: 400
Cena: 36,99
Cykl: Harper McClain #2




Ostatnio mam wyjątkowe szczęście do thrillerów! Jesień mi sprzyja, bowiem w moje łapki trafiają naprawdę dobre pozycje z tego gatunku, które wciągają już od pierwszych stron. Nie inaczej jest z powieścią Piękne ciało, która po prostu mega mnie nakręciła! Co ciekawe, dopiero po jakimś czasie zorientowałam się, że autorką tej książki jest ta sama kobieta, która napisała młodzieżową serię Wybrani. I o ile Daugherty w wydaniu dla młodzieży szybko mi się przejadła i znudziła, czego efektem było niedokończenie owego cyklu, tak wydaje mi się, że w przypadku cyklu o Harper McClain będzie zupełnie inaczej!

Nie wiem, jak do tego doszło, ale moje zapoznanie z Harper miało miejsce dopiero przy drugim tomie tej serii. O istnieniu pierwszego nawet nie miałam pojęcia i naprawdę nie dociera do mnie fakt, że mogłam przegapić premierę książki o tak wdzięcznym tytule jak Echo morderstwa. Na szczęście moja intuicja musi mnie jednak trochę lubić, bo zapowiedź Pięknego ciała zauważyłam od razu i ogromnie się z tego powodu cieszę, bowiem ta powieść naprawdę bardzo mi się spodobała!



Harper McClain jest naprawdę świetną bohaterką! Jako reporterka kryminalna (co ciekawe, sama autorka również wykonywała niegdyś ten zawód, więc zdecydowanie zadbała o pewien realizm) musi mieć ogromną siłę przebicia, dobre argumenty w zanadrzu, charyzmę i… odwagę. Chociaż jej zadaniem jest pisanie artykułów, to tak naprawdę ta robota ma różne oblicza. Musi być na miejscu zbrodni, rozmawiać ze świadkami, dochodzić do sedna sprawy, drążyć – czasami nawet bardziej niż policja, bo przecież ludzie uwielbiają czytać wszelkie ciekawostki i szokujące fakty. Ma cięty język, jest zahartowana, potrafi o siebie zadbać (nie na darmo śpi z kijem bejsbolowym obok łóżka), a przy tym wszystkim naprawdę pasjonuje ją jej praca.

Nie da się jednak ukryć, że Harper przez swój charakterek i usilne drążenie tematu potrafi się wpakować w nie lada kłopoty. Podobnie jest tutaj – gdy na jednej z bardziej uczęszczanych ulic zostaje zastrzelona młoda dziewczyna, którą McClain kojarzy z ulubionego baru, czuje się zobowiązana do tego, aby pomóc w jakikolwiek sposób odnaleźć sprawcę. Policja jednak idzie po najprostszej linii oporu, bowiem nie chce narażać się wysoko postawionym w mieście ludziom. Ale Harper ma to gdzieś! Ona chce sprawiedliwości, zwłaszcza, że ktoś zaczyna ją śledzić i ma podejrzenia co do tego, że może to być morderca Naomi…



Chociaż to właśnie to dochodzenie w sprawie śmierci wiedzie tutaj prym, to tak naprawdę pojawia się jeszcze kilka dodatkowych wątków, znakomicie urozmaicających fabułę. Mocne i konkretne nawiązanie do mrocznej przeszłości Harper sprawiło, że pragnę jak najszybciej nadrobić pierwszy tom, a też nie mogę się doczekać kolejnego! Lekki romans dodał odrobiny pikanterii, a praktycznie każdy element jest tutaj odpowiednio wyważony. Ta powieść wygrywa nie tylko znakomicie wykreowaną bohaterką, która naprawdę jest świetną babką, ale też wciągającą fabułą, chwilami pełnymi napięcia, intrygą. To naprawdę dobry thriller, a wyróżnia go to, że o dziwo główna perspektywa wcale nie należy do detektywa czy śledczego, a reporterki kryminalnej. I chociaż podejmuje ona podobne kroki i działania, to mimo wszystko nadal pozostaje cywilem, któremu ktoś depcze po piętach. Wiecie, przestępcy nie lubią pismaków… podobnie jak ludzie, którzy mają coś na sumieniu.

Muszę przyznać, że Piękne ciało okazało się być niesamowicie porywającą lekturą, od której ciężko było mi się oderwać. Świetny, lekko ponury i deszczowy klimat, znakomita bohaterka, odpowiednie tempo akcji i stopniowanie napięcia, dobry język i wciągająca fabuła – więcej nie potrzebuję! Zdecydowanie zachęcam Was do zapoznania się z twórczością Daugherty!

Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawcy.


Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...