"OOBE. Lęk pierwotny" - Robert Noble



Data wydania: 04.10.2019
ISBN: 9788394567828
Wymiary: 110 x 190 mm
Strony: 79
Cena: 29,90




Strach jest czymś, co potrafi nas paraliżować niemal w każdej dziedzinie życia. I o ile bywa tak, że lekka adrenalina bywa nawet pobudzająca, to czasami nadmierne obawy i lęki działają na nas po prostu destrukcyjnie. Najważniejsze to umieć nauczyć się ten strach kontrolować, a potem zacząć go stopniowo zwalczać. Raz idzie nam to lepiej, raz nieco gorzej – wszystko zależy od naszego podejścia i danej sytuacji. Strach jest też nieodłącznym elementem OOBE, czyli doświadczeń poza ciałem. Chyba nie znam nikogo, kto by nigdy nie odczuwał pewnego niepokoju związanego z tym zjawiskiem.

Robert Noble to człowiek, który w tematyce OOBE siedzi od lat. OOBE. Lęk pierwotny to w sumie już jego trzecia publikacja na ten temat, choć wyjątkowo krótka. Dwie poprzednie książki były bardziej rozległe, aczkolwiek wiecie jak to jest – liczy się treść i przesłanie, a nie ilość. Czasami jedna kartka powie nam więcej niż cały rozdział złożony z 50 stron. Tym razem autor skupił się typowo na lęku, który towarzyszy ludziom wchodzącym stopniowo w zjawisko doświadczeń poza ciałem. Sam wyznał, że chęć napisania tej książki wynikała z tego, że pisało do niego wiele osób, które nie potrafiły przełamać tej bariery strachu. Oto pojawiła się okazja, aby dać ludziom pewne uzupełnienie dwóch poprzednich książek, i aby poukładać sobie jeszcze co nieco w głowie.



Tak, śmiało mogę uznać tę krótką publikację jako dobre uzupełnienie tego, co otrzymałam w przypadku dwóch poprzednich książek autora. I chociaż chciałabym napisać, że ten temat mnie nie dotyczy, to faktycznie uczucie niepokoju pojawia się u mnie bardzo często, gdy próbuję doświadczyć OOBE. No bo wyobraźcie sobie, że leżycie sobie spokojnie w łóżku, odprężeni i zrelaksowani, ale w pełni świadomi, aż tutaj nagle pojawiają wam się przed oczami jakieś dziwolągi i spadacie w dół – nikt nie lubi tracić kontroli w taki sposób, a niestety mnie takie sytuacje spotykają dosyć często. Raz radzę sobie z nimi lepiej, raz nieco gorzej, ale jestem przynajmniej w pełni świadoma tego, z czym mam do czynienia.

Tak naprawdę krótkie, ale treściwe rady, które autor daje w tej książce, mogą znaleźć odniesienie nie tylko w sytuacjach wyjścia z ciała, ale w zwyczajnej codzienności. Strach to strach, mechanizm zawsze ten sam. Robert Noble posługuje się prostym, w pełni zrozumiałym językiem – tak, aby dotrzeć do każdego odbiorcy. Czasami najprostsze rozwiązania są tymi najlepszymi i chociaż tyle się o nich mówi, to często do nas po prostu nie docierają. Szukamy, kombinujemy, a czasami naprawdę prostota wygrywa. Nawet jeżeli chodzi o pokonanie tytułowego lęku pierwotnego.



To dobra książeczka nie tylko dla osób, które są zainteresowane tematyką OOBE, ale dla wszystkich, którzy próbują sobie radzić z lękiem i strachem. Chociaż nie jest to jakieś obszerne czy psychologiczne opracowanie kwestii strachu, to jest to po prostu coś bardzo ludzkiego, coś, co z łatwością dociera do człowieka tak, jak powinno.

Za książkę dziękuję autorowi.

Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...