"Przez czas i przestrzeń" - Arnold Cytrowski



Data wydania: 03.04.2019
ISBN: 978-83-9518-680-6
Wymiary: 135 x 205 mm
Strony: 144
Cena: 26,99




Chociaż należę do grona osób, które na sam widok krótkich książek dostają niemal palpitacji serca i starają się je omijać z daleka, to mimo wszystko gdzieś tam w podświadomości zdaję sobie sprawę z tego, że książka książce nierówna. W moim życiu pojawiło się kilka wyjątkowo grubych książek, które nie wniosły do niego nic nowego, a było też kilka wyjątkowo cienkich i krótkich, które zdecydowanie mnie urzekły i dały do myślenia. Jedną z takich pozycji jest zdecydowanie Mały Książę, którego kocham całym sercem – w tego typu opowieściach drzemią ogromna siła, przesłanie i refleksja. I wiecie co Wam powiem? Chyba podobnie jest w przypadku powieści Arnolda Cytrowskiego.

Chociaż wiem, że dzieło Antoine'a de Saint-Exupéry'ego to właściwie klasyk, z którym nic nie może się równać, a jednak w trakcie czytania powieści Przez czas i przestrzeń cały czas miałam je przed oczami. Może nie ma zbyt wielu podobieństw między tymi dwiema opowieściami, ale jednak w jakiś sposób wydaje mi się, że mają podobny wydźwięk. Mały Książę jest uznawany za taką filozoficzną powiastkę dla dzieci, która sprawdza się również w przypadku dorosłych czytelników – tak samo jest w przypadku powieści Cytrowskiego. To bardzo uniwersalna historia, w której każdy będzie mógł się odnaleźć.



Autor opowiada nam historię małego chłopca, który za wszelką cenę pragnie nauczyć się latać. I w końcu staje się cud – myśli przechodzą w czyn, a chłopiec unosi się i lata! Co więcej – siła sprawdza jego myśli rozwija się dalej i w ten sposób chłopiec zyskuje przyjaciół. Gadający fotel, gadającego psa, kocicę i konia. Czy są one tylko marazmem jego wyobraźni, czy chorą projekcją, dzieciak naprawdę się z nimi zaprzyjaźnia. Razem tworzą radosną i roześmianą grupę, wspierającą się, dbającą o siebie, dzielącą się życiowymi naukami. Właściwie niejednokrotnie miałam wrażenie, że każdy z tej grupy jest jakimś odzwierciedleniem pewnych aspektów ludzkiej osobowości, ale wydaje mi się, że w tym dziele chodzi przede wszystkim o to, aby każdy potrafił je zinterpretować po swojemu.

Spokojne życie tej szczęśliwej gromadki zakłóca jednak pojawienie się czegoś, co stanowi nieodłączny element naszego życia. Namacalne stają się Strach, Zwątpienie i Kłamstwo. Chłopiec ulega wpływowi tych złośliwych chochlików, co całkowicie zmienia bieg fabuły. Z tęczy trafiamy do krainy szarości i smutku. Chwilami odnosiłam wrażenie, że to taki przykry obraz dojrzewania – podczas gdy dziecięcy umysł pozostaje niezmącony takimi aspektami, tak w miarę jego rozwoju stają się one czymś, czego nie da się uniknąć. Sedno tkwi jednak gdzieś indziej – w naszej uległości, w naszym podejściu, w naszym postrzeganiu tego wszystkiego. Niestety, jako młode umysły nie jesteśmy w stanie tego jeszcze pojąć, a wszystko rozwija się z biegiem lat – co również jest pokazane w tej krótkiej, jednakże pełnej przesłania powieści.



Dopiero starzec jest w stanie przeanalizować wszystkie swoje błędy, spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy, a może także odnaleźć w sobie tę dziecięcą niewinność, której dorosłym często brakuje. Nie na darmo niejednokrotnie słyszymy o swoim wewnętrznym dziecku – to bardzo istotny aspekt naszej osobowości. I chociaż tak naprawdę w dziele Cytrowskiego nie ma skomplikowanej fabuły czy chwil pełnych napięcia, to jednak w tej prostocie tkwi siła. Tutaj jest przekaz, refleksja, myśl, emocja. Tak naprawdę każda strona tej książki ma znaczenie i coś ze sobą niesie.

Przez czas i przestrzeń to na swój sposób poruszająca historia, zasługująca na miano uniwersalnej i dającej do myślenia. Autor w bardzo umiejętny sposób dociera do czytelnika, niejednokrotnie zwraca się bezpośrednio do niego, a to wywiera jeszcze większy wpływ na to, co zaczyna się dziać w jego mózgu. Ta analiza, ta chwila zastanowienia się nad tym wszystkim, próba odnalezienia się… To nie tylko metaforyczna opowieść o dorastaniu i ludzkim życiu, ta opowieść pokazuję również siłę wyobraźni, zrozumienia i przyjaźni. Piękna – w swój unikatowy sposób.

Za egzemplarz dziękuję wydawcy.

Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...