Data wydania: 24.04.2019
ISBN: 978-83-271-2544-6
Wymiary: 170 x 250 mm
Wymiary: 170 x 250 mm
Strony: 240
Cena: 49,90
Chociaż na jednej z moich kuchennych półek, no może nawet na
dwóch czy trzech, znaleźć można sporo książek z różnego rodzaju przepisami, to
będę z Wami szczera – rzadko po nie sięgam. Częściowo wynika to z mojego
lenistwa, częściowo z tego, że w każdej znajdę może co najwyżej 2-3 przepisy,
które naprawdę mocno mnie przekonują. Fakt, z innych mogę spokojnie czerpać
inspirację i czasami mi się zdarzy, ale jednak najczęściej z powodu
ograniczonego czasu nie bawię się w kombinacje, tylko przygotowuję coś prostego.
Jednak w końcu natrafiłam na książkę, w której niemal wszystkie przepisy mnie
przekonały! Sama nie dowierzam!
Viola Urban jest autorką bloga Okiemdietetyka.pl, a w swojej
książce Dieta na wynos prezentuje 100
przepisów, które właściwie sprawdzą się nie tylko w formie lunchu, który
możecie zabrać do pracy, szkoły czy na uczelnię. Tak naprawdę każdy z tych
przepisów sprawdzi się też w formie normalnego obiadu, śniadania czy przekąski,
a nawet deseru. Osobiście najczęściej zabieram ze sobą do pracy różnego rodzaju
sałatki, których tutaj nie brakuje, ale pojawiają się także inspiracje na
różnego rodzaju pożywne i zdrowe słodkości, na koktajle, a nawet zupy czy
bardziej konkretne dania. Wszystkie łatwe w przygotowaniu, opatrzone
odpowiednią legendą (bez glutenu, bez jajek, wegańskie i tym podobne),
zaprezentowane w przejrzysty i czytelny sposób.
Ponieważ ponad połowę mojego życia jestem na diecie
wegetariańskiej, a od jakiegoś czasu prawie na diecie wegańskiej, to skupiam
się przede wszystkim na poszukiwaniu przepisów zgodnych z moją dietą. W książce
Violi Urban można znaleźć także takie, w których pojawia się mięso czy ryby
albo owoce morza, jednak nie zniechęciło mnie to – są one bowiem skomponowane w
taki sposób, że bez najmniejszego problemu da się je pominąć, ewentualnie
zastąpić czymś wegańskim, chociażby tofu. Co więcej, cała ta książka jest
bardzo rzetelna pod względem dietetycznym, posiłki są odpowiednio zbilansowane,
różnorodne, kolorowe. Jestem przekonana, że gdyby na ich podstawie ułożyć komuś
chociażby tygodniowy jadłospis, to byłaby to naprawdę idealnie zrównoważona
dieta.
Świetnymi dodatkami są różnego rodzaju tabele, w których
znaleźć można informacje na temat tego, ile kalorii mają takie podstawowe
dodatki do żywności czy prezentowanych tutaj przepisów – łyżeczka oliwy, garść
makaronu i tym podobne. Wszystko podane jest w typowej objętości – np. 5 ml, a
obok znajduje się taki bardziej naoczny odpowiednik, jak np. łyżeczka do
herbaty. Dodatkowo podana jest właśnie kaloryczność i kilka dodatkowych
informacji. Również przy każdym przepisie można znaleźć podsumowanie kaloryczne
oraz zawartości białek, tłuszczy i węglowodanów w danym posiłku, więc nie
musicie się sami męczyć z obliczaniem tego – a wiem, że dla pewnych osób są to
bardzo istotne informacje.
Z czystym sumieniem mogę Wam polecić publikację Violi Ubran,
bo jest naprawdę świetna. Pełna inspiracji, przepięknie wydana, rzetelnie
opisana. To jedna z niewielu książek kucharskich, z których na pewno będę
korzystać częściej niż raz na ruski rok.
Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawcy.