Data wydania: 02.06.2016
Tytuł oryginału: The Dogs
Tłumacz: Janusz Maćczak
ISBN: 978-83-280-2684-1
ISBN: 978-83-280-2684-1
Wymiary: 135 x 202 cm
Strony: 320
Cena: 34,99 zł
Kojarzycie klimat tych filmów, w których rodzina
przeprowadza się do małego miasteczka, trafia do nowego, tajemniczego domu, w
którym najczęściej straszą duchy? Tak, historia dobrze znana, często powtarzana
i można by powiedzieć, że oklepana. A jednak wciąż na topie i zawsze wiele osób
po takie historie sięga – czy to w formie książki czy filmu. Powieść Allana
Strattona idealnie wpasowuje się w opisany motyw, na co wskazuje już nawet sama
okładka.
Cameron i jego matka od lat uciekają i zmieniają miejsca
zamieszkania. Jest to dla niego bardzo problematyczne, można by wręcz
powiedzieć, że traumatyczne, bowiem w znaczący sposób odbija się na jego
psychice. Podobnie jak to, że Cameron jako nastoletni chłopak wychowuje się bez
ojca, który jest główną przyczyną ich ucieczek. Matka licealisty widzi w swoim
mężu ogromne zagrożenie, ma na jego punkcie obsesję i robi wszystko, aby on ich
nie odnalazł. W ten sposób oboje trafiają na opuszczoną farmę, której
właścicielem jest dziwny, tajemniczy i nieco przerażający mężczyzna. O domu, do
którego się wprowadzają, chodzą różne plotki – między innymi takie, że niegdyś
popełniono w nim morderstwo i teraz nawiedzają go duchy…
Być może ten pierwszy akapit zabrzmiał tak, jakbym chciała
tę książkę uznać za czytelnicze nieporozumienie. Jeżeli tak to przepraszam, bo
zupełnie nie to miałam na myśli! Wiadomo, doświadczony czytelnik raczej sięga
po książki bardziej dojrzałe, zaawansowane, mocniejsze. Jednak nie zapominajmy
o tym, że każdy czasami potrzebuje chwili relaksu i oderwania się od rzeczywistości.
Lekkie książki też są potrzebne – oczywiście bez popadania w skrajności. „Psy”
to lektura, która ma naprawdę przyjemny klimat, wciąga, czyta się ją lekko i
przyjemnie. Czy można ją określić mianem typowego horroru czy też thrillera?
Raczej nie, bowiem ani jedna rozgrywająca się w niej scena nie wywarła na mnie
wybitnego wrażenia, ale owszem, pojawia się tutaj tajemnica morderstwa i duchy.
Książka sama w sobie nie wydała mi się przerażająca i wydaje
mi się, że nawet osoby wyjątkowo wrażliwe odbiorą ją w podobny sposób, jednak
co ciekawe, naprawdę dobrze mi się ją czytało. Mimo że wolę zdecydowanie
mocniejsze klimaty, to widocznie powieść ta trafiła do mnie w chwili, gdy mój
mózg potrzebował odpoczynku od poważniejszych powieści. Mimo że bohaterowie są
wykreowani tak sobie, to jednak żaden z nich nie wydał mi się irytujący.
Cameron jest typowym nowym dzieciakiem w mieście, jego matka to nadopiekuńcza
istota, właściciel farmy to stary świrus i oczywiście nie mogło zabraknąć
typowych nastolatków z typowymi dla tego okresu problemami – czy to z
przerostem ego czy brakiem akceptacji ze strony rówieśników. Nie pojawia się
tutaj jednak żaden romans, jeżeli jesteście tego ciekawi.
Nie da się ukryć, że historia ta powiela wiele schematów,
które już wiele razy pojawiały się w kulturze masowej. To sprawia, że jest
przewidywalna, chwilami aż do granic możliwości. Jednak mimo tego, że doskonale
zdawałam sobie sprawę z tego, jak historia Camerona się zakończy, chętnie dalej
przewracałam stronę za stroną, nie patrząc na zegarek. Nie jestem nawet pewna,
czy można by się tutaj pokusić o stwierdzenie, że książka ta miała w sobie
potencjał i można było z niej stworzyć niesamowity, porywający thriller. Chyba
nie o to tutaj chodziło – nawet gdyby autor dodał coś od siebie, co stanowiłoby
pewien element zaskoczenia i świeżości, nadal byłaby to sama opowieść, którą po
prostu dobrze się czyta, mimo że nie wnosi ona nic nowego do literatury.
„Psy” nie są pozycją zaskakującą, ale mimo wszystko
przyjemną w odbiorze. Z czystym sumieniem
mogę stwierdzić, że to co zafundował nam Allan Stratton jest czymś typowym, co
każdy doskonale zna. Jednak kłamstwem będzie, jeżeli napiszę, że książka ta
mnie nużyła czy męczyła – wręcz przeciwnie. Ani razu nie miałam ochoty rzucić
nią o ścianę, a naprawdę dałam się porwać fabule, mimo że była przewidywalna.
To idealna książka dla każdego, kto chce sobie zapewnić rozrywkę na parę
godzin, ale w klimacie tajemnicy i historii o duchach. Nie należy się po niej
spodziewać zbyt wiele, ale mimo wszystko naprawdę dobrze się ją czyta.
Za egzemplarz serdecznie dziękuję:
W SKRÓCIE:
"Psy" to lekka i przyjemna powieść, która posiada w sobie elementy horrory i thrillera. Nie jest to powieść wybitna, ale również nie najgorsza. Z pewnością pozwoli Wam się na chwilę oderwać od otaczającego Was świata - to taka typowa rozrywka na jeden czy dwa wieczory, chociaż w osadzona w ciekawym klimacie.
DLA KOGO?
Dla wszystkich fanów lekkich, niewymagających horrorów.