Data wydania: 10.03.2016
Tytuł oryginału: Yoga Girl
Tłumacz: Katarzyna Wąsala
ISBN: 978-83-65170-27-9
Wymiary: 195 x 260 mm
Strony: 176
Cena: 49,90zł
Rachel Brathen jest jedną z najsłynniejszym instruktorek
jogi na świecie, ale zanim osiągnęła ten poziom, jej życie nie wyglądało zbyt
kolorowo. Już w bardzo młodym wieku buntowała się przeciwko całemu światu,
sprawiała rodzicom problemy wychowawcze (i to jakie!), była na prostej drodze
do zaprzepaszczenia całego swojego życia, które dali jej rodzice. Na szczęście
w porę się ocknęła i wkroczyła na zupełnie nową ścieżkę, którą podążą po dzień
dzisiejszy. Odnalazła jogę w odpowiednim punkcie swojego życia, a być może to joga
odnalazła ją?
Sama doskonale wiem, ile dobrego może zdziałać praktyka
jogi. To dzięki niej moje życie zmieniło się na lepsze, znalazłam złoty środek
na wszystkie dolegliwości – zarówno te fizyczne, jak i psychiczne. Od ponad
dwóch lat jestem związana z tą praktyką i mogę śmiało stwierdzić, że joga stała
się częścią mnie. To nie są zwykłe ćwiczenia i medytacja – to sposób i droga
życia, które potrafią całkowicie odmienić człowieka i jego spojrzenie na świat.
Historia Rachel Brathen nie jest jedyną znaną mi opowieścią, która pokazuje,
jak joga zmienia życie człowieka. Miałam okazję czytać książkę, w której
zawarte były historie różnych ludzi – takich, których spotyka się w swoim życiu
na co dzień. I wiecie co jest w tym najpiękniejsze? Każda historia jest inna,
ale widać te same elementy, które łączą wszystkich joginów. Pewne zmiany są
dokładnie takie same, pojawia się konkretny schemat działania jogi, chociaż i
tak bywa on chwilami zaskakujący.
Już na samym początku chciałabym rozwiać wszelkie
wątpliwości – „Yoga Girl” nie jest poradnikiem, w którym są opisane
poszczególne asany i sposób ich wykonania. Owszem, pojawia się kilka
podstawowych pozycji, a także słynna sekwencja powitania słońca, ale tak
naprawdę jest to historia samej Rachel. To taka jej osobista spowiedź, dzięki
której stopniowo widzimy, jak joga zmieniła jej życie, jaki wywarło to wpływ na
nią i jej otoczenie oraz w jaki sposób zaszła do tego etapu, na którym znajduje
się dzisiaj. Nie da się ukryć, że jest to piękna opowieść, która może zainspirować
nie jednego czytelnika. Chociaż nie jestem pewna, czy po tę pozycję sięgnie
ktoś, kto nie miał nigdy w życiu do czynienia z jogą.
„Yoga Girl” to nie tylko poruszająca historia, ale również
przepiękne zdjęcia autorki! Od niektórych nie mogłam oderwać oczu i marzy mi
się, aby mieć podobne – a ponieważ większość asan wykonuję bez problemu, to
wystarczy tylko znaleźć odpowiednią scenerię :). Cała książka jest naprawdę
przepięknie wydana – kolorowa, radosna i pełna życia. Zawiera w sobie również
zdrowe, wegańskie przepisy na „jogiczne” dania, które uwielbia autorka. Nie
jest ich może zbyt dużo i właściwie większość z nich – a właściwie może
bardziej ich wariacje – były mi już znane, ale stanowią ładne uzupełnienie
całości. Dodatkowym elementem są strony z „Refleksjami pełnymi miłości” – to
takie krótkie wskazówki od autorki, które mają pomóc czytelnikowi w zmianie
postrzegania otoczenia.
Czy jest to pozycja odpowiednia tylko i wyłącznie dla
miłośników jogi? Myślę, że nie. Historia Rachel może być inspiracją dla każdego
człowieka. To nie jest tak, że aby praktykować jogę, trzeba być rozciągniętym
czy medytować od rana do wieczora. Joga jest dla każdego i powtarzają to
wszyscy jej miłośnicy. Wystarczy tylko spróbować! Sama nigdy nie zapomnę moich
pierwszych zajęć i uczucia, które towarzyszyło mi po tej półtoragodzinnej
praktyce. Owszem, joga potrafi wywrócić nasze życie do góry nogami – począwszy
od zmian w ciele fizycznym, poprzez zmianę postrzegania świata, sposobu
odżywiania, a nawet ubierania, aż po głębokie zmiany w naszym umyśle. Jednak
nigdy nie powiem, że są to zmiany złe, bowiem joga to jedna z najwspanialszych
rzeczy, jakie spotkały mnie w życiu – podobnie jak u autorki tej książki.
Jeżeli szukacie inspirującej książki, która na dodatek jest przepięknie wydana,
to trafiliście w dziesiątkę!
Za egzemplarz serdecznie dziękuję: