TOP5: Książki do nadrobienia

Właściwie jakbym chciała napisać, ile mam książek do nadrobienia, to bym chyba musiała tworzyć tylko i wyłącznie takie posty... ale wybrałam 5 pozycji, które wybitnie chodzą mi po głowie.

1. Seria o Harry'm Potterze.

Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd! Tak, wiem o tym doskonale. Ale co ja mogę? Jak HP zaczął pojawiać się w Polsce, to nie byłam aż takim molem książkowym. A jak nim została, to było wiele innych książek, po które chciałam sięgnąć. I teraz HP się tak za mną ciągnie... Filmy znam i lubię, ale jak to tak bez książek?
Ale! Zrobiłam już jeden mały krok w tę stronę - pożyczyłam pierwszą część od koleżanki... (co z tego, że z rok temu...)


2. Akademia Wampirów - Richelle Mead

Uwielbiam panią Mead i każdy, kto mnie zna choć trochę, dobrze o tym wie. Natomiast ta seria jeszcze nie jest mi znana... Oczywiście mam na półce wszystkie 6 tomów, ale czekają sobie na lepsze czasy...

Myślę, że za to zabiorę się najszybciej, bo jestem zdecydowanie team Adrian Ivashkov i kocham go całym swoim sercem!

A potem przyjdzie mi jeszcze obejrzeć film, chociaż mam wrażenie, że nie do końca będzie warto...




3. Książki Anne Bishop

Moja dobra koleżanka zaczytuje się jej książkami! I właściwie same dobre rzeczy o twórczości tej autorki słyszałam... I naprawdę bardzo mnie kuszą te książki!

Jednak zapewne zacznę od innej serii niż ta widoczna na zdjęciu, bowiem w domu mam "Pisane szkarłatem" oraz "Morderstwo wron".





4. Saga "Millenium" Larssona

To też już mam skompletowane w domu... Bądź co bądź w wydaniu kieszonkowym, które można było kupić w kioskach, ale jest!

Bardzo mnie ciekawi ta seria i liczę na to, że mnie zachwyci.




5. "Dawca" - Lois Lowry

 Do sięgnięcia po tę serię zachęcił mnie zwiastun filmu. Ale go nie obejrzałam i tego nie zrobię, dopóki nie zapoznam się z książką!