"Odczytywanie aury dla początkujących" - Richard Webster
Czy zdajecie sobie
sprawę, że te wszystkie aureole ukazywane nad głowami świętych na wielu
malowidłach mogą faktycznie coś oznaczać? Tak, to wcale nie był jakiś wymysł
artystów na podkreślenie boskości czy dodatkowy element obrazu. Każdego z nas
otacza aura – taka świetlista, barwna otoczka, która jest fizycznym przejawem
naszego stanu ducha. Pewnie zaraz powiecie „Niemożliwe, przecież się tego nie
widzi”… A czy jak czegoś nie widać, to od razu oznacza to, że tego nie ma? Nie!
Trzeba tylko sięgnąć dalej…
Temat aury jest mi
bardzo dobrze znany, ale momentami miewałam wrażenie, że rzuciłam się zbyt
szybko na głęboką wodę. Zapomniałam chyba o podstawach, dlatego momentami pewne
rzeczy w odczytach mogły mi nie wychodzić. Po książkę Richard’a Webster’a
sięgnęłam z czystej ciekawości, obawiając się jednak, że nie dowiem się niczego
nowego. A okazało się być zupełnie inaczej. Może i super nowych informacji nie
zdobyłam, ale na pewno wiele rzeczy mi się w głowie rozjaśniło, wiele rzeczy
zrozumiałam i dało mi to do myślenia. A dodatkowo poczułam w sobie mobilizującą
siłę do działania.

Bardzo przyjemny i
łatwy w odbiorze język sprawiają, że nikt nie będzie miał żadnych problemów ze
zrozumieniem, co autor miał na myśli. Znaleźć tu można najważniejsze i
podstawowe informacje, aby zacząć swoją przygodę z odczytami aury – nie tylko
innych ludzi, ale przede wszystkich swojej – aby lepiej poznać samego siebie i
swoje możliwości. Cieszę się, że przeczytałam tę pozycję, otwarła mi oczy na
kilka spraw, za co jestem autorowi bardzo wdzięczna. W tytule występują słowa
„dla początkujących”.. Zgodzę się z nimi, ponieważ to jest właśnie to, od czego
powinien zacząć każdy, kto pragnie wyczuwać aurę. Jednak nawet osoba
zaznajomiona z tym tematem już bardziej powinna się skusić na tę książkę – kto
wie, może znajdzie w niej coś, co przez tyle czasu pomijała – tak jak ja.
Polecam!
"Świadome śnienie dla początkujących" - Mark McElroy
„Człowieku to
beznadziejne. Jeżeli nie robisz w snach wszystkiego, czego zapragniesz, to po
co w ogóle śnić?”
Sny potrafią nas
zaskakiwać, zabawiać, dawać nam nadzieję, ale czasem też przerażać. Gdybyśmy
jednak mogli kontrolować to, o czym śnimy, wszystko by się zmieniło, prawda?
Moglibyśmy doświadczać wszystkiego, o czym marzymy, moglibyśmy iść na kawę z
ulubionym aktorem/aktorką, porozmawiać ze zmarłymi, a może nawet zyskać pewność
siebie i przećwiczyć chociażby rozmowę o pracę? Brzmi absurdalnie, ale naprawdę
jest możliwe.
Książka Mark’a
McElroy’a „Świadome śnienie dla początkujących” jest idealną pozycją dla tych,
którzy wierzą, że wszystko to, o czym wspomniałam powyżej jest możliwe. Autor
nie rzuca czytelnika od razu na głęboką wodę, wręcz przeciwnie. Tłumaczy
wszystko od podstaw, w bardzo spokojny i przystępny sposób. Dodatkowo każdy
rozdział jest ciekawie skonstruowany – na początku dowiadujemy się, co możemy w
nim znaleźć. Potem jest oczywiście rozwinięcie tematu, a na koniec podsumowanie
i krótki opis tego, co czeka nas na kolejnych stronach. Dzięki temu zabiegowi
możemy sobie spokojnie wszystko utrwalić w głowie i lepiej zapamiętać.
Jednak z tej książki
można wynieść o wiele więcej. Świadomy sen to jedno, ale sam sen, relaks i
odpoczynek to drugie. Podczas czytania uświadamiamy sobie, że należy zmienić
nasz styl życia, nie tylko po to, żeby zacząć kontrolować swoje sny. Po prostu
po to, aby samemu czuć się lepiej we własnym ciele, żeby cieszyć się każdym
dniem. Nie mogło tutaj również zabraknąć relacji ludzi, którzy są już z tym
tematem obeznani, jednak też zaczynali od zera. Też byli początkującymi w tej
dziedzinie, a z ich historii możemy wysnuć wiele wniosków, ba! Nawet nie musimy
robić tego sami, autor sam postanowił przeprowadzić analizę za nas, więc daje
nam złote rady na srebrnej tacy. I jak tu nie skorzystać?
Z czystym sumieniem
mogę polecić tę pozycję każdemu, kto ma ochotę na rozpoczęcie znakomitej
przygody! Sama kilka razy miałam świadomy sen i muszę przyznać, że to coś
naprawdę niesamowitego. A dzięki tej książce na pewno uda mi się zwiększyć ich
częstość i nauczę się je lepiej zapamiętywać. Idealny podręcznik wiedzy o LD,
nie tylko dla początkujących.
Za obydwa egzemplarze serdecznie dziękuję wydawnictwu: