"Szóste dziecko" - J.D. Barker

 

Data wydania: 28.10.2020
Tytuł oryginału: The Sixth Wicked Child
Tłumacz: Agata Ostrowska
ISBN: 978-83-814-3551-2
Wymiary: 135 x 210 mm
Strony: 512
Cena: 39,99
Cykl: Trylogia #4MK



Szóste dziecko to finałowy tom trylogii stworzonej przez J.D. Barkera, którego twórczość porównuje się do książek Stephena Kinga. Mnie osobiście takie porównanie specjalnie nie przekonuje, bo z dziełami Kinga nigdy nie było mi po drodze i zawsze mnie nudziły. Inaczej jest jednak w przypadku Bakera, który w owej trylogii opisał naprawdę intrygującą historię. Trzecia i zarazem ostatnia część to istny rollercoaster, który gwarantuje czytelnikom niezłą jazdę bez trzymanki.

Do tej pory słynny seryjny zabójca 4MK pozostawał nieuchwytny. Był zawsze o jeden krok przed grupą śledczą, zawsze był sprytniejszy, grał z nimi w kotka i myszkę. Dlatego też niesamowitym zwrotem akcji i zaskoczeniem dla wszystkich jest chwila, w której to Anson Bishop dobrowolnie oddaje się w ręce policji… Ale uwaga! Robi z siebie ofiarę i zrzuca winę oraz podejrzenia na detektywa Portera. Robi to w tak umiejętny sposób, że zarówno policja, jak i sam czytelnik, zaczynają wątpić w niewinność Portera…

Nie ukrywam, że sięgając po tę powieść dobrze by było odświeżyć sobie dwie pozostałe części trylogii – wtedy na pewno lepiej będzie się odnaleźć w owej fabule i akcji, która pędzi jak szalona. Barker wrzuca nas od razu na sam środek jeziora, przepięknie snuje intrygi, wplata ciekawe wątki, odpowiednio buduje napięcie i zasiewa w czytelniku ziarno niepewności. I to takie porządne ziarno. Pojawia się sporo wątpliwości, krok po kroku próbujemy na nowo przeanalizować wszystkie wydarzenia, a autor zdecydowanie nie ułatwia nam zadania i odkrycia ostatecznego rozwiązania całej sprawy.

Dodatkowym urozmaiceniem głównej fabuły, w której narracja ponownie została podzielona na kilku różnych bohaterów, są wpisy z dziennika Ansona. To dzięki nimi poznajemy jego dzieciństwo i traumy, których doświadczał – a są one naprawdę poruszające. Szczerze współczułam jemu oraz jego towarzyszom, którzy przebywali w czymś w rodzaju domu dziecka dla wyjątkowo trudnych przypadków. Nie da się jednak nie zauważyć tego, że Anson już od wczesnych lat wykazywał pewne skłonności socjopatyczne, ale zdecydowanie jesteśmy też w stanie nieco inaczej spojrzeć na jego działania, kiedy wiemy już, czego niegdyś doświadczył i czego był świadkiem.

Autor całkiem nieźle kreuje swoich bohaterów i nie można zaprzeczyć temu, że Bishop to jeden z ciekawszych i bardziej złożonych socjopatycznych morderców w tego typu literaturze. Jego działania są w pełni nieprzewidywalne, a jego samego charakteryzuje z pewnością wysoki poziom charyzmy i inteligencji. Ciekawie sprawa wygląda obecnie również z Porterem – naprawdę zaczynamy się zastanawiać nad jego wiarygodnością. Baker potrafi nieźle namieszać w całej fabule, bardzo dobrze prowadzi rozwój wydarzeń i świetnie gra zachowaniem poszczególnych bohaterów.

Cała trylogia z pewnością zasługuje na uwagę – to zagadkowe i bardzo dobrze skonstruowane kryminały, w których motyw seryjnego zabójcy jest nad wyraz ciekawy. Dobry klimat, przyjemny język, wciągająca historia – tego tutaj nie brakuje, dlatego jeżeli jesteście fanami gatunku to z pewnością powinniście się zapoznać z twórczością Barkera.

 

Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...