"Boginie" - Alex Michaelides

 


Data wydania: 29.09.2021
Tytuł oryginału: The Maidens
Tłumacz: Wyszogrodzka-Gaik Agnieszka
ISBN: 978-83-280-8906-8
Wymiary: 135 x 202 mm
Strony: 384
Cena: 42,99



Alex Michaelides podbił serca czytelników swoją debiutancką powieścią, jaką była Pacjentka. Sama dosyć długo zwlekałam z zapoznaniem się z nią, bo wiecie, osobiście miewam przesyt i pojawia się u mnie lekkie zniechęcenie, gdy dany tytuł niemal wyskakuje mi z lodówki, ale w końcu, w dosyć odległym czasie od jej premiery, dałam się skusić. I nie żałowałam! Pacjentka była naprawdę doskonałym i wciągającym thrillerem o nieprzewidywalnej fabule, a to jest coś, co naprawdę coraz rzadziej spotykam w tym gatunku… Lubię być zaskakiwana. Lubię, gdy autor znakomicie buduje napięcie i dba o tę nieprzewidywalność zakończenia. Czy Michaelidesowi udało się to również w jego najnowszej powieści?

Zdecydowanie tak. Boginie są naprawdę niesamowicie wciągającym thrillerem, w którym tajemnica pozostaje niewyjaśniona i nieoczywista aż do samego końca. Niezwykle urzekł mnie fakt nawiązania do greckich tragedii – nie ukrywam, że to były zdecydowanie jedne z moich ulubionych lektur w czasach szkolnych i przepadam za nimi do dnia dzisiejszego. Jestem ogromną ich fanką, podobnie jak i wszelkich mitologii. W tym przypadku mamy do czynienia z mordercą, którego ofiarami są młode studentki, a ze śmiercią każdej z nich związana jest pocztówka z fragmentem greckiej literatury, napisana oczywiście w bardzo wymowny sposób – starą greką… Jaki jest cel oprawcy? Co chce przekazać swoimi działaniami? Co nim kieruje?

Główną bohaterką jest psychoterapeutka, Marianna, która trafia na swoją dawną uczelnię z prostego powodu – jedną z zamordowanych dziewczyn jest przyjaciółka jej siostrzenicy, którą kobieta od dawna się opiekowała. Zoe jest przerażona ostatnimi wydarzeniami i pragnie, aby ciotka jak najszybciej do niej przyjechała. Marianna zostawia swoich pacjentów, w tym jednego naprawdę wyjątkowo natrętnego, mającego skłonności do stalkingu, który śmiało przekracza granicę pacjent-terapeuta… Udaje się na miejsce zbrodni, gdzie dochodzi do kolejnych morderstw. Wszelkie podejrzenia padają na wykładowcę, Edwarda Foscę, który zajmuje się właśnie greckimi tragediami i zbyt mocno spoufala się ze studentkami.

Ta książka trzyma w napięciu do samego końca. Fabuła jest doskonale poprowadzona i nieprzewidywalna – autor wprowadza wiele pobocznych motywów i wątków, które stanowią doskonały element rozpraszający. Czytelnik analizuje, zbiera fakty, ale te poboczne aspekty potrafią zburzyć tę chwiejną konstrukcję… Z jednej strony wszystko pasuje do konkretnego człowieka, a z drugiej zaczynamy się zastanawiać, jaką rolę ma do odegrania ktoś inny. Przecież nie mógł się tutaj pojawić bez konkretnej przyczyny! Świetna narracja, zaskakujące zwroty akcji oraz jej doskonałe tempo, przepiękne budowanie i utrzymywanie napięcia. To jest to, co powinno charakteryzować porządny thriller.


Autor doskonale tworzy portrety psychologiczne wszystkich postaci, dzięki czemu potrafi nas wywieźć w pole – zwłaszcza, że ma to nierozerwalne połączenie z tym opisanym powyżej wprowadzeniem dodatkowych wątków pobocznych, które nieco zbijają nas z pantałyku. Marianna to pewna siebie kobieta, twardo stąpająca po ziemi. Zoe to nieco zastrachana nastolatka, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Edward Fosca to naprawdę dosyć zagadkowy wykładowca, nieco mroczny, ale zarazem pociągający. Jego ulubiona grupa studentek, tytułowe Boginie, to takie typowe damulki spoglądające na innych z wyższością. Zafiksowany pacjent oraz zbyt entuzjastyczny fan głównej bohaterki… Mieszanka wybuchowa, która doskonale spełnia swoją rolę w tej powieści.

Jestem naprawdę bardzo zadowolona z tej lektury, bowiem rzadko już natrafiam na thriller, który potrafi mnie zaskoczyć i tak wciągnąć. Przez tę powieść się płynie, pochłania się ją po prostu w mgnieniu oka. Świetna fabuła i kreacja bohaterów, przemyślane wątki, wspaniałe nawiązanie do greckich tragedii, klimat i styl autora. Koniecznie musicie tę książkę przeczytać!

Za egzemplarz dziękuję wydawcy.


Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...