"Rozmowy z seryjnymi mordercami Głosy zza krat" - Christopher Berry-Dee

 



Data wydania: 28.07.2020
Tytuł oryginału: Talking with serial Killers: Dead Men Talking
Tłumacz: Tomasz Wyżyński
ISBN:  978-83-814-3796-7
Wymiary: 140 x 210 mm
Strony: 296
Cena: 34,99


Jeśli chodzi o twórczość Christophera Berry’ego-Dee to mam wrażenie, że albo się go lubi i przymyka oko na pewne mankamenty, albo wręcz się go nie znosi. Światowej sławy kryminolog zyskał pewne grono zwolenników, ale niestety nie udało mu się przekonać do siebie wszystkich fanów mrocznych opowieści. Główny zarzut, jaki pada względem jego książek, to to, że zbyt mocno zachwala sam siebie, odnosi się tylko i wyłącznie do swoich poprzednich dzieł i dokonań, emanuje pychą i samouwielbieniem. Osobiście również kilkukrotnie to zauważyłam i owszem, jest to na swój sposób irytujące, ale nauczyłam się to ignorować.

Muszę przyznać, że ja mimo wszystko lubię jego opracowania. Podziwiam go za to, jak wiele z siebie daje, aby móc opowiedzieć czytelnikom historie najgorszych morderców przebywających w zakładach karnych i celach śmierci. Śledzi nie tylko akta policyjne czy sądowe, ale podejmuje się korespondencji listowej z gwałcicielami, mordercami, dewiantami seksualnymi, socjopatami i psychopatami. Niejednokrotnie posuwa się o krok dalej – stara się o spotkania oko w oko, co jest naprawdę dosyć ryzykowne. Wielu z opisywanych przez niego gości to ci „inteligentni socjopaci”, którzy potrafią wciągnąć rozmówcę w zuchwałą grę…

Oto przed nami kolejne historie słynnych morderców, których zbrodnie wstrząsnęły światem kryminologii. Wszyscy zostali skazani za swoje poczynania, a Berry-Dee stara się nam przybliżyć ich życiorysy oraz popełniane zbrodnie. Nie każdy jest skory do rozmowy, więc tak naprawdę opracowania autora to wynik nie tylko przeprowadzonych wywiadów z samymi „bohaterami”, ale także analizowanie akt, biografii i wielu innych papierków związanych z danymi przypadkami. To też w pewien sposób rozczarowuje potencjalnych czytelników – tytuły tej serii książek wskazują na to, że otrzymamy czyste wywiady, a jest nieco inaczej. Jednak gdy spojrzymy na cały dorobek czytelniczy tego człowieka to zrozumiemy, dlaczego ten cykl historii nosi nazwę „Rozmowy z…”

Musimy liczyć się z tym, że niektóre przypadki będą opisane w sposób bardziej rozległy, inne w nieco mniej. Z czego to wynika? Przede wszystkim z dostępnością akt na temat danego mordercy oraz z jego chęcią do współpracy. Chwilami niestety autor musiał godzić się z tym, że władze odmówiły mu dostępu do akt danej sprawy, czasami trwająca wiele miesięcy korespondencja nagle została przerwana – czy to z powodu samego zbrodniarza czy strażników i władz więziennych, a chwilami była to po prostu niechęć samego skazanego – nie każdy czuje potrzebę opowiadania o sobie i dzielenia się ze światem swoją historią.

Autor podejmuje próbę znalezienia pewnych schematów, które mogłyby łączyć wszystkich psychopatów i morderców. Stara się zajrzeć w głąb ich umysłów, cofnąć się do czasów dzieciństwa, znaleźć punkt przełomowy, który zmusił ich do popełniana zbrodni. I choć wydaje mi się, że czasami dałoby się znaleźć pewne cechy wspólne dla wszystkich oprawców, tak jednak z łatwością można zauważyć między nimi różnice i utrudnione staje się znalezienie jednolitego schematu. Czasami są to ludzie niesamowicie inteligentni i wykształceni, innym razem to typowe przeciętniaki. Jedni wywodzą się z dobrego domu, inni z patologicznej rodziny. U jednych można dostrzec dewiacje na tle seksualnym, dla innych będzie to rzecz całkowicie zbędna przy popełnianiu zbrodni.

Twórczość Christophera Berry’ego-Dee może nie jest czymś, co zadowoli fanów prawdziwego, mocnego true crime z konkretnym podejściem psychologicznym i rozległą analizą, ale na pewno może być dobrym wstępem do takich bardziej rozbudowanych, wielowymiarowych opracowań. Mimo wszystko prezentuje on ciekawe przypadki i chwilami wypowiedzi tych ludzi oraz ich „dokonania” mrożą krew w żyłach.

Za egzemplarz dziękuję wydawcy.

Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...