"Mózg chce więcej. Dopamina. Naturalny dopalacz" - Daniel Z. Lieberman i Michael E. Long




Data wydania: 03.04.2019
Tytuł oryginału: The Molecule of More
Tłumaczenie: Jarosław Irzykowski
 ISBN: 978-83-722-9833-1
Wymiary: 145 x 205 mm
Strony: 320
 Cena: 39,90 zł




Dopamina – jeden z najważniejszych neuroprzekaźników naszym ciele, któremu przypisuje się funkcję „przekaźnika przyjemności”. Kojarzycie tę sytuację, kiedy akurat jesteście na diecie, a będąc na mieście widzicie reklamę soczystego fast-fooda? I tak oto dopamina podpowiada Wam wtedy, że koniecznie tego potrzebujecie, że musicie to zjeść, a wy, przekonani, że przecież ten jeden raz nie będzie niczym złym, uleganie temu małemu diabełkowi na Waszym ramieniu. Odczuwacie chwilową satysfakcję, ale… okazuje się, że ona szybko przemija. I wtedy pojawiają się wyrzuty sumienia, a jednak dopamina czuje, że w pewnym stopniu spełniła swoją rolę.

Czy nie wydaje Wam się smutne to, że naszym życiem, naszymi pragnieniami, może nawet marzeniami, kierują jakieś małe cząsteczki? Bo tak to właśnie wygląda w praktyce – wszystkie hormony czy neuroprzekaźniki sprawiają, że kierujemy się w tym, czy w innym kierunku, że podejmujemy takie, a nie inne działania. Nawet euforia wynikająca z zakochania jest wynikiem reakcji chemicznej, zapomnijcie o emocjach! Mimo wszystko, gdyby nie te cząsteczki, to zdecydowanie nie bylibyśmy tym, kim jesteśmy i nie funkcjonowaliśmy w taki sposób. Daniel Lieberman i Michael Long postanowili bliżej przyjrzeć się dopaminie, która mimo wszystko jest bardzo istotnym neuroprzekaźnikiem, pełnym inspiracji, który działa na nas motywująco i pobudza naszą kreatywność. Czy jednak potrafi działać zbyt intensywnie?



W zależności od tego, jak bardzo nasze ciało staje się podatne na działanie dopaminy, ta oto cząsteczka w różnych sytuacjach życiowych może nas popchnąć do konkretnych działań. Spektrum jej działania jest naprawdę szerokie, co autorzy jasno udowadniają w tej książce – zaczynają od aspektów typowo romantycznych, dzięki którym możecie zrozumieć, czemu te słynne motylki w brzuchu i euforia zachowania tak szybko przemijają. Dalej poruszają tematyką uzależnień czy pragnienia władzy i kariery politycznej, ale zdecydowanie jednym z ciekawszych rozdziałów jest ten, który skupia się na kreatywności, twórczości i… szaleństwie. Konstruktywne działanie dopaminy bywa piękne, ale niestety destrukcja też ma swoje miejsce. Okazuje się, że dopamina była bardzo potrzebna naszym przodkom, była istotna dla procesu ewolucji, ale teraz stanowi dla nas większe zagrożenie i może nas w końcu doprowadzić do zagłady – teoretycznie jest to trochę nadinterpretacja, ale czytając tę książkę faktycznie można dostrzec pewne niedogodności wynikające z funkcjonowania tego neuroprzekaźnika. To daje do myślenia.

Co ciekawe, książka ta została napisana bardzo przystępnym, a wręcz przyjaznym dla czytelnika językiem. Autorzy pozbyli się naukowej terminologii na tyle, na ile było to możliwe, ale nie zapomnieli też o tych bardziej wymagających odbiorcach – istną gratką będzie dla nich zbiór literatury umieszczony na końcu każdego rozdziału. Jeżeli tylko poczujecie się bardziej zainteresowani konkretnym obszarem, to zdecydowanie będziecie mieli gotową bibliografię do zgłębienia, w której na pewno nie zabraknie typowej, czystej nauki. Stanowi to też dowód na to, że Lieberman i Long zrobili dokładny przegląd i research dotyczący dopaminy i jej działania, aby w jak najlepszy i jak najbardziej przemyślany sposób przybliżyć potencjalnym czytelnikom sposób jej działania. W książce tej można znaleźć też sporo różnych ciekawostek, chociażby takich z życia słynnych naukowców, takich jak Newton czy Einstein.



Zdecydowanie jest to godna uwagi książka, która porusza różne obszary naszego życia, a wszystko to w ujęciu intrygującego neuroprzekaźnika, jakim jest dopamina. To spory zakres wiedzy, ale opisanej w naprawdę przystępny sposób.  

Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawcy.

Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...