"Obsesja zbrodni" - Michelle McNamara




Data wydania: 16.01.2019
Tytuł oryginału: I’ll Be Gone in the Dark
Tłumacz: Jarosław Mikos
 ISBN: 978-83-240-5554-8
Wymiary: 140 x 205 mm
Strony: 400
 Cena: 39,90 zł



Gdy czytamy kryminały, nawet te najmroczniejsze i najbardziej krwawe, to mimo wszystko pamiętamy, że to tylko fikcja literacka. Choć oczywiście poruszają one naszą wyobraźnię i na pewno dają czasami do myślenia, to mimo wszystko stanowią raczej rozrywkę, przy której czasami możemy sobie pozwolić na główkowanie. Jednak gdy mamy do czynienia z historią kryminalną, która wydarzyła się naprawdę, to sprawy przybierają nieco inny obrót. Zaczynamy sobie uświadamiać, że nawet mroczni zbrodniarze z kryminałów mogą mieć odzwierciedlenie w życiu codziennym. Tak, tacy ludzie chodzą wśród nas, a jednym z nich jest Golden State Killer.

Michelle McNamara od dawna fascynowała się przestępstwami, pracą policji i sprawami kryminalnymi. Prowadziła stronę internetową True Crime Diary i wyjątkowo mocno zainteresowała się historią najbardziej poszukiwanego seryjnego gwałciciela i mordercy w USA. Zaczęła nawet pisać o nim książkę, Obsesję zbrodni, ale niestety niespodziewanie zmarła zanim ukończyła nad nią pracę. Mimo wszystko jej dzieło zostało dokończone przez znanego dziennikarza śledczego oraz jej współpracownika. Dzięki temu w ręce czytelników w wielu krajach trafiła historia Gwałciciela ze Wschodniej Strony, który przez ponad 30 lat umykał policji i był nieuchwytny.



Jak należy jednak rozumieć sam tytuł tej publikacji? Czy odnosi się on do mordercy i gwałciciela, którego historia jest tutaj motywem przewodnim? Czy to właśnie on miał obsesję zbrodni i nie mógł żyć poza światem kryminalnym przez ponad 30 lat? Czy może jednak sama autorka, Michelle McNamara, tak mocno zaczęła angażować się w jego historię, że sama zaczęła wykazywać pewne objawy obsesji w odkryciu jego prawdziwej tożsamości? Wciąż nie jestem pewna, które spojrzenie jest bardziej słuszne i myślę, że mogłabym postawić między nimi znak równości. Trzeba jednak przyznać, że autorka wykonała kawał naprawdę dobrej roboty, bowiem jej dokładny research i zebranie wszystkich danych razem przyczyniło się do ujęcia Golden State Killera w kwietniu 2018 roku – w końcu, po ponad trzydziestu latach gwałtów i morderstw.

Ta książka daje nam nie tylko dokładny wgląd w całą sprawę słynnego zabójcy i gwałciciela, ale także w samo życie Michelle. Widać, że jego postać była nieodłącznym elementem jej życia, mocno angażowała się w śledztwo prowadzone przez policję, a co ciekawe, w jakiś sposób zyskiwała dostęp do zeznań świadków i ustaleń stróżów prawa. Mimo tego Gwałciciel ze Wschodniej Strony przez naprawdę długi czas pozostawał poza ich zasięgiem. Nigdy nie pozostawiał po sobie śladów, ciężko było ustalić jego profil geograficzny, choć modus operandi był raczej dobrze znany – jednak morderca potrafił czasem zaskakiwać. Tak naprawdę nie mamy tutaj okazji zagłębić się w jego psychikę czy też poznać jego oświadczenia w tej sprawie, ale ktoś, kto przez 30 lat gwałci niewinne kobiety i morduje niewinnych ludzi zdecydowanie nie zasługuje na jakikolwiek akt łaski czy zrozumienia.



Trzeba jednak przyznać, że 30 lat to spory okres czasu, w którym dokonał się pewien postęp w prowadzeniu dochodzeń policyjnych. Kiedyś praca policji nie wyglądała tak jak dzisiaj, ale rozwój biotechnologii i genetyki sprawił, że identyfikowanie sprawców stało się łatwiejsze. W tej książce można właśnie zaobserwować te zmiany, które stopniowo zmieniały sposób działania policji i na pewno wyszedł na dobre wszystkim, z wyjątkiem przestępców. Być może zastanawiacie się jednak, czy w tej publikacji znajdują się wyjątkowo brutalne czy krwiste opisy zbrodni? Zaskoczę Was, ale raczej nie. To nie jest krwawy kryminał, tylko wstrząsająca prawda o człowieku, który nie miał żadnych skrupułów względem drugiego człowieka. Tutaj nie potrzeba dosadnych opisów, tutaj działa sam fakt, że nie mamy do czynienia z fikcją literacką.

Obsesja zbrodni to ciekawa i złożona książka, która naprawdę skłania do refleksji nad tym, czym jest człowieczeństwo. Prywatne śledztwo Michelle NcNamary, któremu ta kobieta poświęciła niemal całe swoje życie, jest naprawdę czymś niesamowitym – analiza raportów z sekcji zwłok, rozmowy z ofiarami, ze świadkami… Wydaje mi się, że autorka musiała mieć niesamowitą wytrzymałość psychiczną, że tak obsesyjnie zaangażowała się w tę sprawę, a potem zdecydowała się jeszcze ją spisać. Z szacunku do niej i do jej pracy, warto po tę pozycję sięgnąć. 

Za egzemplarz dziękuję wydawcy.

Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...