Data wydania: 11.10.2017
ISBN: 978-83-240-5001-7
Wymiary: 225 x 265 mm
Strony: 288
Cena: 54,90
Kto z nas nie kocha słodkości? No dobra, może nie powinnam
zadawać tego pytania, bo na pewno znajdzie się ktoś, kto nie do końca przepada
za słodyczami. Moja mama się śmieje, że ze wszystkich ciast zawsze wybierze
„schabowego”, jednak ja od mięsa stronię, a wegańskie słodkości to strzał w
dziesiątkę! Moja dieta jest dosyć specyficzna, przede wszystkim jestem
wegetarianką, jednak znacznie ograniczyłam gluten i nabiał, gdyż po prostu nie
wpływają one na mnie zbyt dobrze. A poza tym lubię eksperymentować, a co za tym
idzie próbować nowych połączeń składników, które razem mogą stworzyć coś
pysznego. I właśnie dlatego książka Pawła Ochmana, autora bloga Weganon jest dla mnie czymś idealnym.
Wiecie za co uwielbiam książki kucharskie? Za sposób ich
wydania. Obecnie na rynku pojawia się ich całkiem sporo, a ich oprawa graficzna
jest po prostu przecudowna. W porównaniu do tych starych, wielgaśnych ksiąg,
które spoczywają spokojnie w mojej kuchni, obecne wydania są po prostu obłędne.
Dodatkowo możemy już przebierać w zdrowych przepisach, nie brakuje książek
kucharskich poświęconych różnym dietom, wegańskiej czy bezglutenowej, czasem
nawet wiele ciekawych elementów się łączy i otrzymujemy naprawdę niepowtarzalne
i bardzo oryginalne przepisy. A te wszystkie kolorowe zdjęcia sprawiają, że jak
najszybciej chce się udać do kuchni i zacząć działać! Nie inaczej jest w
przypadku Weganona.
W tej książce znajdziecie idealny przegląd przez wegańskie
słodkości na każdą okazję. Czy to na co dzień, czy to od święta. Trochę dobra
dla wszystkich łakomczuchów, na dodatek większość z nich można jeść bez
większych wyrzutów sumienia! Autor na samym początku krótko, aczkolwiek bardzo
dokładnie wyjaśnia, czego potrzebuje każdy cukiernik w kuchni, znajdziemy tutaj
wiele cennych porad, na przykład wskazówki dotyczące tego, jak sobie radzić z
mąkami bezglutenowymi, czy czym można zastąpić jajko w różnego rodzaju
wypiekach. Raz lepiej sprawdzi się banan, raz siemię lniane, ale to zaledwie
początek możliwości.
Chyba nie jestem w stanie określić, który rozdział urzekł
mnie najbardziej. Ale już mam wielką ochotę przygotować świąteczne pierniczki!
A może i coś dobrego na jesienną chandrę? A może ciasto z dodatkiem warzyw? A
może lody? Albo cały ogrom różnego rodzaju pączków! Znajdziecie tutaj nawet inspiracje
na słodkie śniadanie – to ci dopiero dobry początek dnia! Przepisów jest sporo
i większość z nich zdecydowanie jest bardzo prosta w wykonaniu. Niezwykle
urzekające wydały mi się tarty, na pewno niebawem którąś z nich przygotuję! A
biorąc pod uwagę, iż trwa sezon na dynię, to może dyniowe oponki? Brzmi
smakowicie i tak samo wygląda na zdjęciu… Już czuję ten zapach rozchodzący się
po kuchni!
Cóż mogę więcej napisać? Książka obowiązkowa dla każdego
weganina, ale nie tylko! To świetna pozycja dla wszystkich, którzy lubią
eksperymentować w kuchni i są otwarci na nowe smaki. Jest naprawdę przepięknie
wydana, przykuwa spojrzenie, a zaprezentowane przez Ochmana przepisy naprawdę
zachęcają do tego, aby jak najszybciej uzbroić się w składniki i odrobinę wolnego
czasu. Myślę, że powinny też na nią zwrócić uwagę osoby z ewentualnymi
alergiami na nabiał czy jajka, z pewnością znajdą tutaj alternatywę ulubionych
słodkości, po które będą mogły sięgnąć bez obawy o stan zdrowia. Polecam!
Za egzemplarz serdecznie dziękuję:
Komentarze
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze :)