Podsumowanie lutego + stos!


Luty za nami! Najkrótszy miesiąc w roku, co wiąże się z tym, że mamy najmniej czasu na czytanie! Ale okazuje się, że nawet to mi nie straszne, bowiem przeczytałam 18 książek! :D A właściwie to 18 i pół, ha! Na ten rok mam już 35 przeczytanych!

1. Cień i kość - Leigh Bardugo -  380 stron
2. Empire of Storms - Sarah J. Maas - 704 strony - recenzja
3. Pryncypium - Melissa Darwood -  382 stron - recenzja
4. Gdy mrok zapada - Jorn Lier Horst - 200 stron - recenzja
5. Najdłuższa noc - Marek Bukowski & Maciej Dancewicz - 384 stron - recenzja
6. Diabelski owoc - Tom Hillenbrand - 348 stron - recenzja
7. Czerwone złoto - Tom Hillenbrand - 348 stron - recenzja
8. Naznaczeni śmiercią - Veronica Roth - 536 stron - recenzja
9. Dziesiąta aleja - Mario Puzo - 320 stron - recenzja
10. Gwiezdny Wojownik - Katarzyna Berenika Miszczuk - 320 stron - recenzja
11. Akuszer Bogów - Aneta Jadowska - 400 stron - recenzja
12. Gniew i Świt - Renee Ahdieh - 464 stron - recenzja
13. Lustrzane odbicie - Tana French - 560 stron - recenzja
14. Cięcie - Veit Etzold - 544 stron
15. Stan wyższej świadomości - Bogdan Bolesław Szykuła - 184 strony - recenzja
16. Mara - Joanna Baran - 260 stron - recenzja
17. Dziewczyna jak ocet - Anne Tyler - 240 stron
18. Wyprawa czarownic - Terry Pratchett - 264 strony

Łącznie 6838 stron, czyli ponad 244 stron dziennie.

Obecnie czytam Księgobójcę i Gluten Free.

Najlepsze książki: Empire of Storms, Akuszer Bogów i Cięcie
Najgorsze książki: Stan wyższej świadomości, Pryncypium
Miłe zaskoczenie: Gniew i Świt, Cięcie, Lustrzane odbicie

No i stos! :D


Lecimy od lewej! Moja siostra... czy ja?, Śmiertelna choroba Hitlera i Urodzona dla śmierci to egzemplarze recenzenckie od wydawnictwa Amber. Mapa kości i Ogniste oczyszczenie z kolei są od Grupy Wydawniczej Foksal. A Łowczyni z Ciernistego Lasu od wydawnictwa Dreams.
Joga czakralna, Mięso nas zabija, Gluten Free i Jedz prawdziwe jedzenie otrzymałam do recenzji od Studia Astropsychologii, a Akuszera Bogów od wydawnictwa SQN. No i jak widzicie, są dwa egzemplarze Gniew i Świt - jeden dla Was, tutaj macie odnośnik do konkursu. Lustrzane odbicie i Dziesiątą Aleję otrzymałam od Albatrosa, w ramach nowo nawiązanej współpracy. Księgobójca z kolei to egzemplarz do recenzji od Czarnej Owcy, a dwie powyższe pozycje, czyli Jeźdźcy dinozaurów i Taniec wdowca są od Galerii Książki. Frankenstein od Vesper, a trzy pozycje obok, czyli Ważka, Oszpicyn i Mara otrzymałam w ramach współpracy z księgarnią selkar.pl.
I jeszcze te dwa cuda obok - Smartfood od MUZA, a The Anatomy of Hatha Yoga to taki tam bezokazyjny prezent :)

A jak Wam minął luty? :)


Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...