"Przemilczane" - Joanna Ostrowska






 Data wydania: 19.09.2018
ISBN: 978-83-65973-73-3
Wymiary: 135 x 210mm
Strony: 480
 Cena: 44,90 zł





Tematyka obozów zagłady z okresu II Wojny Światowej zawsze budziła sporo kontrowersji. Pojawiło się mnóstwo książek i filmów, które ukazywały realia życia w tych miejscach, które poruszały do granic, dawały do myślenia, wprawiały w osłupienie i lekką zadumę. Przemilczane Joanny Ostrowskiej, nowość od wydawnictwa Marginesy, to kolejna tego typu pozycja, która jednak traktuje o czymś wyjątkowo kontrowersyjnym i przykrym – o tym, o czym się głośno nie mówi. Przed Wami krótka historia seksualnej pracy przymusowej z okresu II Wojny Światowej.

Przyznaję, że o tego typu książkach pisze się dosyć ciężko. Obozy zagłady to istotny element historii, swego czasu temat tabu, a zwłaszcza jeżeli chodzi o przemoc seksualną czy zmuszanie kobiet do prostytucji. Można by rzec, że po co roztrząsać przeszłość i wracać do tych nieprzyjemności? Ale doskonale wiem, że są osoby, które lubią pamiętać. Historia uczy nas, jak nie popełniać błędów, jak nie dopuszczać do przykrych sytuacji, które niegdyś miały miejsce. A trzeba przyznać, że tematyka II Wojny Światowej i oczywiście obozów daje ludziom zawsze do myślenia. Porusza, skłania do refleksji, a takie książki naprawdę są potrzebne.



Joanna Ostrowska jest doktorem nauk humanistycznych, a jej książka powstała w oparciu o solidną i rzetelną literaturę fachową – cały jej spis jest oczywiście dostępny na samym końcu, aczkolwiek trzeba przyznać, że ta kobieta ma dar przekazywania informacji. Wiem, że określenie, iż jej dzieło czyta się lekko, jest trochę nie na miejscu, ale mam nadzieję, że zrozumiecie, o co mi chodzi. Ostrowska posiada naprawdę niesamowicie płynny styl, który sprawia, że tę książkę czyta się naprawdę dobrze, jest w pełni zrozumiała, nie sposób się w niej zagubić, choć pojawia się tutaj sporo nazwisk, miejsc, dat i wydarzeń historycznych. I nie chcę Wam dać do zrozumienia, że to prosta i przyjemna książka, bo tak nie jest, ale jest napisana w naprawdę porządny i przystępny sposób. Jej konstrukcja również nie pozostawia wiele do życzenia: rozpoczynamy od momentu wojny, idąc poprzez okres obozów, kończąc na okresie powojennym.

Nie spodziewajcie się po tej pozycji tego, że otrzymacie zeznania kobiet, które były zmuszane do prostytucji. Wydaje mi się, że było to dla nich na tyle traumatyczne, że mimo wszystko wolałyby tego nie roztrząsać. Oczywiście niektóre ofiary przemocy seksualnej postanowiły zabrać głos, stąd też wszystkie źródła i fakty, które pojawiają się w tej książce, ale chociaż wydaje się, że jest to temat tabu, to chyba każdy wtedy wiedział, jak to wszystko funkcjonuje. Nie trzeba wcale szukać zeznań tamtych kobiet, aby opisać ten przykry obraz smutnej rzeczywistości. Przykre jest to, w jaki sposób kobiety trafiały do burdeli, przykre jest to, że były do tego zmuszane, że była to ich szansa na przeżycie – tylko tyle z tego miały. Zapominały o dumie, zapominały o wstydzie, liczyło się przetrwanie.



Co ciekawe, twórczość Ostrowskiej pokazuje, że funkcjonowanie domów publicznych było w pełni przemyślane i zaplanowane. Panowały tam konkretne zasady, których każdy musiał przestrzegać – godziny otwarcia, liczba klientów, przymusowe badania, sterylizacja. Mimo tego, że nie otrzymujemy tutaj typowych zeznań osób, które brały w tym udział, to i tak dzięki obszernym źródłom informacji otrzymujemy porządny obraz tego, jak to wyglądało. I oczywiście nie muszę tutaj nikomu wyjaśniać, że to naprawdę wzbudza w czytelniku różnego rodzaju emocje – momentami bardzo skrajne, a momentami jest to uczucie smutku i pustki. Ciężkie tematy.

Biorąc pod uwagę, iż jest to pierwsza w Polsce książka, której tematyka skupia się w całości na przemocy seksualnej w okresie wojny, uważam, że warto się z nią zapoznać. To pozycja obowiązkowa dla tych, którzy od dawien interesują się tematyką obozów i II Wojny Światowej. To książka, która zdecydowanie zasługuje na miano refleksyjnej.



Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...