"Sztuka radości" - Goliarda Sapienza




Data wydania: 23.10.2018
Tytuł oryginału: L’arte della gioia
Tłumacz: Tomasz Kwiecień
 ISBN: 978-83-657-4035-9
Wymiary: 170 x 240 mm
Strony: 662
 Cena: 49,90 zł




Nie mam w zwyczaju sięgać po literaturę kobiecą, aczkolwiek czasami zdarzy mi się przejrzeć nowości wydawnicze z tego gatunku. Właśnie w ten sposób natrafiłam na Sztukę radości, która zapewne nie wpadłaby mi w oko, gdyby nie pierwsze słowa, jakie ją opisywały: „powieść przeklęta”. Od dawna twierdzę, że pasjonują mnie nie te rzeczy, co powinny, więc jeżeli coś jest przeklęte, zakazane i kontrowersyjne, to sięgam po to bez mrugnięcia okiem. I trzeba przyznać, że bestsellerowe dzieło Goliardy Sapienzy zdecydowanie jest mocno kontrowersyjne – i to już od pierwszych stron!

To rozległa, głęboka i bardzo szczegółowo opisana historia Modesty, kobiety urodzonej na Sycylii w 1900 roku. Kobiety wyzwolonej, uwodzicielki, która ani na chwilę nie przestawała kusić mężczyzn, a nawet kobiet. Z początku poznajemy wczesny okres jej życia, kontrowersyjne dzieciństwo, gdzie już jako mała dziewczynka obcowała z doznaniami seksualnymi. Niejednego czytelnika może to porządnie zszokować, zwłaszcza, że autorka nie przebiera w słowach, aczkolwiek nie opisuje scen seksu w sposób typowy dla dzisiejszych erotyków – jej język jest pełen uwodzicielskiego piękna i metafor, to coś, czego nie spotyka się zbyt często w takich scenach. Jeszcze jako dziecko Modesta trafiła do zakonu, ale i tam nie potrafiła się odnaleźć, aczkolwiek dzięki swoim talentom i inteligencji szybko znalazła się w arystokratycznym pałacu. Nawet tam nie zaprzestała brnąć do przodu, aby zdobyć pozycje, której będzie godna.



Modesta to kobieta inteligenta, pozbawiona oporów, nieprzejmująca się konwenansami. Śmiało korzystała ze swoich uwodzicielskich umiejętności, aby uzyskać arystokratyczny tytuł i zapomnieć o tym, że jako dziecko żyła w ubóstwie i ten okres jej życia nie należał do najszczęśliwszych. To właśnie Modesta jest główną narratorką tej powieści, aczkolwiek już sam tłumacz zaznacza na wstępie, że może to być myląca kwestia – przeskoki z pierwszoosobowej narracji do trzecioosobowej są czymś, co faktycznie może chwilowo zbić czytelnika z pantałyku, aczkolwiek zabieg ten miał na celu coś konkretnego. Historia opowiadana przez główną bohaterkę to jedno, ale jej wewnętrzne rozterki to już coś zupełnie odmiennego. Dosyć mocno zagłębiamy się w jej psychikę, aczkolwiek i tak wciąż pozostaje ona nieuchwytna i pełna tajemnic.

Sztuka radości to powieść, która spędzała autorce sen z powiek. Sapienza niemal postradała zmysły, wpadła w ubóstwo, trafiła nawet do więzienia, a jednak wydaje się, że jej dzieło doskonale odzwierciedla realia XX wieku. Kontrowersyjne są tutaj nie tylko sceny seksu, nawet kazirodczego czy homoseksualnego, ale także zaprezentowanie najważniejszych wydarzeń społeczno-politycznych tamtego okresu. To wszystko przeplata się ze sobą w odpowiedni sposób, aczkolwiek i tak największe zainteresowanie wzbudza tutaj główna bohaterka. To naprawdę niespotykana postać kobieca, którą Goliarda Sapienza bardzo dobrze wykreowała. Intrygi, faszyzm i przebijający się feminizm to zdecydowanie elementy, które są mocno osadzone w tej powieści.



Pomijając już kwestię tej niecodziennej historii, w książce można znaleźć coś jeszcze – sporo informacji na temat samej autorki, a co za tym idzie, realia, w jakich powstawała ta opowieść. Jest to książka, która ma za sobą naprawdę wyboistą drogę, została odrzucona przez wielu wydawców, ale w końcu ujrzała światło dzienne. Nie da się ukryć, że dzisiaj zupełnie inaczej patrzy się na kobiety pokroju Modesty, na wyzwolenie i ludzką swobodę. Znacznie zmienił się nasz sposób postrzegania świata, zmieniły się poglądy, dzisiaj seksualność wskoczyła na zupełnie inny poziom.

Choć przyznaję, że literatura kobieca nigdy nie będzie mnie pasjonowała tak, jak inne gatunki, że nie byłam w stanie całkowicie odnaleźć się w tej powieści, to mimo wszystko jestem w stanie dostrzec to, co ona ze sobą niesie. To naprawdę bardzo dobrze napisana książka, pełna pasji i zaangażowania, o czym można się przekonać dodatkowo czytając historię Sapienzy.


Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...