"Człowiek i błędy ewolucji" - Nathan H. Lents




Data wydania: 13.11.2018
Tytuł oryginału: Human Errors
Tłumacz: Marek Zawiślak, Jacek Środa
 ISBN: 978-83-8062-351-4
Wymiary: 135 x 215 mm
Strony: 304
 Cena: 34,90 zł




Czyż człowiek nie jest istotą idealną? Podporządkował sobie inne gatunki, doprowadził do niesamowitego postępu w dziedzinie nauki i medycyny, całkowicie zmienił wygląd i funkcjonowanie Ziemi. A jednak… ewolucja niemal na każdym kroku udowadnia nam, jak wiele błędów w nas tkwi. Jak niedoskonali jesteśmy. Tylko na pozór jesteśmy świetnie funkcjonującą maszyną, a tu proszę – sami doprowadziliśmy się już prawie do granic wytrzymałości. Niedawno zobaczyłam plakat WWF – człowiek jako zagrożony gatunek. Jeszcze tylko 1 stopień dzieli nas od zagłady… I sami do tego doprowadziliśmy, ale nie o tym dzisiaj mowa. Skupmy się na genialnej nowości wydawniczej, jaką jest książka Człowiek i błędy ewolucji.

Chociaż teoretycznie często mówi się, że ewolucja nie pozwoli istnieć czemuś, co jest negatywne i nieprzydatne, okazuje się, że nie do końca tak to wygląda. W naszym organizmie są i zbędne kości, i zbędne geny i jeszcze kilka innych błędów, które mimo nie pozostają obojętne na nasze funkcjonowanie. Z jednej strony jesteśmy wysoko rozwiniętymi istotami, najbardziej rozumnymi na naszej planecie, a jednak wciąż tkwi w nas tyle niedoskonałości. Nathan Lents, profesor biologii wykładający na Uniwersytecie Miejskim w Nowym Jorku, tłumaczy w swojej publikacji, że nasza ewolucja to coś w stylu jednego wielkiego zbioru pomyłek. Kto wie, może gdyby wszystko poszło bezbłędnie, to Homo sapiens byłby czymś zupełnie innym…



Autor podzielił tę książkę na kilka zasadniczych części, w których skupia się na konkretnych elementach naszej istoty. Zaczynamy od tego, co prawdopodobnie jest najbardziej oczywiste – błędy w anatomii. Zatoki wcale nie są tak doskonałym wynalazkiem, jak mogłoby się wydawać, a czy jesteście przekonani, że dwunożna postawa jest dla nas naprawdę idealna? Dalej poruszany jest temat naszej diety – tutaj też pewne aspekty leżą i kwiczą. Dlaczego inne zwierzęta potrafią syntetyzować witaminę C, a my nie? Trzeci rozdział to coś, co urzekło mnie najbardziej, bo dotyczył genetyki. Od dawna wiadomo, że mamy w swoim genomie tak zwane „śmieciowe DNA”, które teoretycznie nie pełni żadnej funkcji. Szacuje się, że stanowi ono około 95 procent całości, aczkolwiek ostatnie badania każą sądzić, że jednak część tej informacji ma pewne znaczenie. Kto wie, może któregoś dnia odkryjemy niesamowite geny!

Dosyć przerażające są informacje, które można znaleźć w części poświęconej… porodom. Czy wiecie, że to najbardziej niebezpieczny moment w życiu człowieka? A w ogóle skoro jesteśmy tacy idealni, to dlaczego chorujemy? Czemu niższe byty, jakieś marne mikroby, potrafią nas wykończyć? Gorzej! Sami potrafimy się wykończyć – alergika nie zabija użądlenie pszczoły, zabija go jego własny układ odpornościowy. A nowotwory? To też nasza osobista sprawka… Zdecydowanie daleko nam do doskonałości, a książka Lentsa znakomicie nam to uświadamia. To dzieło pełne niesamowitych informacji, to coś, co całkowicie zmienia spojrzenie na ludzki organizm. Koniec tych wszystkich kłamstw na temat tego, jacy jesteśmy perfekcyjni. Nie jesteśmy! Poznajcie zatem ewolucje gatunku ludzkiego z innej perspektywy, o której nie mówi się za często. A powinno! Może to pomoże Wam coś zrozumieć.



Chociaż Lents nie stroni od naukowego języka, to mimo wszystko jego publikacja jest bardzo przystępna i prosta w zrozumieniu. Znakomicie się ją czyta, jest interesująca i dająca do myślenia. Byłam całkowicie zafascynowana każdym rozdziałem, i w każdym z nich znalazłam sporo nowych informacji, o których do tej pory nie słyszałam, choć poruszana tutaj tematyka jest mi dosyć bliska. To naprawdę godna uwagi pozycja, po którą obligatoryjnie powinien sięgnąć każdy człowiek. A niesamowite mimo wszystko jest to, że chociaż mamy w sobie tyle pomyłek, to stajemy się mistrzami w radzeniu sobie z nimi, choć nie zawsze działa to na naszą korzyść.

I nie myślcie sobie, że ta książka sprawi, że stracicie pewność siebie i zaczniecie szerzyć przekonanie, że człowiek to marna istota, która nie zasługuje na nic dobrego (dobra, poniosło mnie trochę z tymi wizjami). Nie o to tutaj chodzi, aczkolwiek trzeba przyznać, że warto mieć świadomość swoich słabości – w tym przypadku nawet nie tych osobistych, ale gatunkowych. Takich, z którymi boryka się praktycznie każdy z nas – prędzej czy później. Lents porusza różnorodne tematy, drąży je do granic możliwości, dlatego mamy tutaj do czynienia z naprawdę rzetelną wiedzą, zaprezentowaną w świetny sposób. Zdecydowanie polecam! Jestem pod ogromnym wrażeniem!


Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...