"Reguła przetrwania" - Vitus B. Dröscher





Data wydania: 26.06.2018
Tytuł oryginału: Uberlebensformel
Tłumacz: Anna Danuta Tauszyńska
ISBN: 978-83-8123-281-4
Wymiary: 135 x 206 mm
Strony: 416
 Cena: 39,90 zł








Jako dziecko miałam wiele wizji dotyczących mojej przyszłości zawodowej. Właściwie każda z nich w jakiś sposób kręciła się wokół nauki, więc mogę śmiało stwierdzić, że udało mi się spełnić moje dziecięce marzenia, choć gdybym chciała wykonywać każdy zawód, który miałam w planach, to z pewnością życia by mi nie starczyło, a co dopiero doby. Ale nie ukrywam, że przewinął się tam kiedyś motyw zoologii. Na weterynarza totalnie się nie nadaję, ale taki zoolog opiekujący się zwierzętami w zoo? Czemu nie! Zawsze fascynował mnie świat zwierząt, obserwowanie i analiza zwierzęcych zachowań… Robię to do tej pory, głównie na moim kocie, ale spokojnie, krzywda mu się nie dzieje! Wręcz przeciwnie, to prawdopodobnie najbardziej rozpieszczony kot na świecie.

Nie dziwi Was zatem już fakt, dlaczego skusiłam się na książkę Vitusa Bernarda Dröschera. Cieszy mnie to, że już od jakiegoś czasu na polskim rynku wydawniczym pojawiają się książki, które w bardzo ciekawy, a zarazem przystępny sposób przekazują nam wiedzę ze świata roślin czy zwierząt. Nie tak dawno temu przeczytałam książkę Misterium życia zwierząt, tuż potem Kudłatą naukę, a teraz przyszła pora na Regułę przetrwania. Co ciekawe, każda z tych książek jest utrzymana w bardzo podobnym klimacie, mają one nawet bardzo podobną formę i konstrukcję. Tym razem otrzymujemy informacje o tym, jak zwierzęta radzą sobie z przetrwaniem, z niebezpieczeństwami, a nawet z emocjami!

Zastanawialiście się kiedyś nad tym, kto ma gorzej: rośliny czy zwierzęta? Roślina musi się przystosować do otaczającego ją środowiska, musi się dostosować do zmian, które w nim zachodzą, inaczej przypłaci to śmiercią. A zwierzęta, w tym również człowiek? Może po prostu zebrać swoje manatki i zmienić miejsce. Roślina nie wyciągnie korzeni z ziemi i nie przejdzie sobie do nowej lokalizacji, ale wcale nie oznacza to, że zwierzęta mają łatwiej. Właściwie nie można tego rozpatrywać w takich kategoriach, bowiem zwierzęta i rośliny funkcjonują w zupełnie różny sposób. Jednak czy zwierzęta faktycznie musiały wykształcić w sobie pewne nawyki, które mają im pomóc poradzić sobie z zagrożeniem? Oczywiście!

Autor podzielił swoją książkę na trzy zasadnicze części. W pierwszej z nich dowiadujemy się o trikach, które mają zapewnić zwierzętom żywotność. Nie da się ukryć, że zwierzęta żyjące w warunkach domowych czy ogrodach zoologicznych żyją dłużej niż te, które funkcjonują na co dzień na wolności. Dlaczego? Bo to właśnie na otwartej przestrzeni czyhają niebezpieczeństwa: inne zwierzęta, potencjalne trucizny, człowiek i jego działania. Czy zwierzęta odczuwają stres? Jeżeli uważacie, że nie, to przypomnijcie sobie wizytę u weterynarza (ja osobiście wolę o nich zapominać, bo mój kot przynosi mi wstyd). Ewentualnie zauważcie, co się dzieje w Sylwestra, gdy Wasz pupil nagle słyszy te wszystkie fajerwerki – to właśnie jedno z zachowań, które ma mu pozwolić przetrwać ciężką sytuację. Ukrycie się. To taki najprostszy przykład, który przyszedł mi do głowy, ale wierzcie mi, Dröscher przytacza ich znacznie więcej, ma przykładzie wielu różnych gatunków.

Zwierzęta są naprawdę sprytne, a co najważniejsze, kierują się instynktem, który wie najlepiej. Przyznam szczerze, że niektóre fakty, przytoczone przez autora, wbiły mnie w fotel. Do tej pory nie mogę uwierzyć w okrucieństwo piranii… Ciężko mi też uwierzyć w to, że zwierzęta popełniają masowe samobójstwa, ale między innymi o tym temacie autor pisze w drugiej części książki. Z kolei trzecia część jest poświęcona zachowaniom społecznym, motywie wspólnoty i inteligencji społecznej. Tak, to wszystko występuje u zwierząt, a autor znakomicie to przedstawił. Książka ta powstała w oparciu o obszerną i rzetelną bibliografię, a nie da się też zaprzeczyć temu, że z pewnością sam autor posiadał ogromną wiedzę w temacie zoologii.

Reguła przetrwania to książka idealna dla każdego, kto interesuje się zoologiem i światem zwierząt. Jest bardzo dobrze napisana, niby nieco naukowo, ale jednak bardzo lekko i przystępnie. Styl autora jest znakomity, momentami nawet humorystyczny, a tak zaprezentowana wiedza najlepiej wchodzi do głowy. Zdecydowanie polecam.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję:



Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...