Podsumowanie kwietnia + stos!


Kwiecień mogę udać za miesiąc naprawdę udany. Chociaż chciałabym przeczytać nieco więcej książek, to i tak 18 jest liczbą zadowalającą. Jednak jak się okazuje nie tylko czytaniem człowiek żyje, bo w kwietniu podziało się jeszcze sporo. Przede wszystkim mam już za sobą pierwsze seminarium doktoranckie po angielsku i jestem naprawdę zadowolona, chociaż się go bardzo obawiałam. Jednak w moim odczuciu poszło dobrze! W kwietniu wypadały też moje urodziny, które tym razem spędziłam na Pyrkonie! Ale zanim o pobycie w Poznaniu, to podsumujmy listę czytelniczą!

1. Moja siostra... czy ja? - Ann Morgan - 368 stron - recenzja
2. Oszpicyn - Krzysztof A. Zajas - 560 stron - recenzja
3. Klątwa przeznaczenia - Monika Magoska-Suchar & Sylwia Dubielecka - 812 stron - recenzja
4. Królowa Tearlingu - Erika Johansen - 488 stron
5. Inwazja na Tearling - Erika Johansen - 560 stron
6. Vegenerata sposób na zdrowie - Przemysław Ignaszewski - 300 stron - recenzja wkrótce
7. Food Pharmacy - Aurell Lina Nertby & Mia Clase - 184 strony - recenzja
8. 444 - Maciej Siembieda - 560 stron - recenzja
9. Losy Tearlingu - Erika Johansen - 528 stron - recenzja wkrótce
10. Wirus Judasza - James Rollins - 480 stron - recenzja
11. Tysiąc pięter - Katharine McGee - 416 stron - recenzja
12. Pieśń jutra - Samantha Shannon - 432 strony - recenzja wkrótce
13. Fascynujące eksperymenty naukowe - opracowanie zbiorowe - 128 stron - recenzja
14. Trybunał dusz - Donato Carrisi - 496 stron - recenzja 
15. Łowca cieni - Donato Carrisi - 416 stron - recenzja
16. Assassin's Creed. Oficjalna powieść filmu - 392 strony - recenzja wkrótce
17. Pył Ziemi - Rafał Cichowski - 320 stron - recenzja wkrótce
18. Podwieczność. Wieczna prawda - ? stron

Łącznie wyszło 7440 strony, czyli 248 stron dziennie! Nie najgorzej :) 
Dodatkowo udało mi się przeprowadzić krótki wywiad z Marciem Elsbergiem -> klik

A teraz pora na stos książkowy! :D A właściwie dwa... Pierwszy to taki typowo recenzencki, a drugi to prezentowo-zakupowy! Nie wszystko tutaj jest, bo zapomniałam zabrać z Pyrkonu prezent od Zuzy i Mai, ale spokojnie, wszystko do nadrobienia!


Pierwszy stos to stos recenzencki. Księga morza od wydawnictwa Literackiego, Ludzie doskonali, Trybunał dusz i Łowca cieni od Albatrosa, dalej nowość od IUVI i Wiatrodziej od SQN w ramach współpracy z BookGeek.pl. Lokatorka bardzo przedpremierowo od Otwartego, podobnie jak Tysiąc pięter, choć tutaj premiera już za nami! 444 to egzemplarz recenzenckie od Wielkiej Litery, a Wege siła od Illuminatio. Druga strona - Cela 7, Atlantydzki świat, Dziewczyna w rozsypce, Czy wielki wybuch był głośny, Cela i Ostrze zdrajcy to wszystko w ramach współpracy z secretum.pl i duzeka.pl. Egzorcysta oczywiście od Vespera, a kolejne trzy pozycje od Papierowego Księżyca. Trzy pozycje z boku to egzemplarze od Ambera. Cuda, same cuda!


Słońce wyszło i oświetliło drugi stos, prezentowo-zakupowy. Ta najbardziej oświetlona to książka Wegan Nerd, prezent od współpracowników na uczelni. Kroniki Shannary to prezent od kuzyna. A dalej to moje piękne zakupowe szaleństwo! :D Czekam jeszcze na ACOWAR *_*

A jak podobał mi się Pyrkon? Byłam naprawdę pod wrażeniem, głównie tego, że jest to tak ogromne. Na bank wszystkiego nie obeszłam, bo większość czasu spędziłam na stoisku EpikPage, ale zdecydowanie impreza mi się podobała! Podziwiam ludzi za cosplay'e - jedne lepsze, drugie gorsze, ale super klimat! Multum ludzi, co dla mnie jest straszne, ale i tak było warto! Tak spędzone urodziny były świetne! Dziękuję wszystkim za prezenty i towarzystwo, a teraz pokażę Wam, co ze mną wróciło do domu!

Dalsza część prezentów!
Nie mogłam nie mieć tej pięknej mordki!

Zachorowałam i musiałam kupić!

Ja, kradziej na stoisku EpikPage!

Rhysand! Tyle Rhysandowych rzeczy!

I w końcu mam kubek! I testuję przypinki!

Cuda!

I więcej cudów!

I mam piękne plakaty! Na miejsce Feyre wkleję ino swoją fotę!

A tutaj macie jeszcze fejmowską fotę!

"Dwóch ich zawsze jest. Nie mniej, nie więcej. Mistrz i uczeń." Maul!


A jak Wam minął kwiecień?

Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...