Czego pragnę w lutym? - nowości i zapowiedzi

Między światłem a ciemnością
 
Nowa, jeszcze mroczniejsza i bardziej zmysłowa odsłona bestsellerowej serii „Dwór cierni i róż”
 
Po tym, jak Feyra ocaliła Prythian, mogłoby się wydawać, że baśń dobiega końca. Dziewczyna, bezpieczna i otoczona luksusem, przygotowuje się do poślubienia ukochanego Tamlina. Przed nią długie i szczęśliwe życie.
 
Sęk w tym, że Feyra nigdy nie chciała być księżniczką z bajki. Zresztą zupełnie nie nadaje się do tej roli. W snach wciąż powracają do niej wymyślne tortury Amaranthy i zbrodnia, którą popełniła, by się od nich uwolnić. Pragnący zapewnić jej bezpieczeńtwo Tamlin próbuje zamknąć Feyrę w złotej klatce. W jej nowym nieśmiertelnym ciele drzemią moce, których dziewczyna nie umie opanować. W dodatku o spłatę swojego długu upomina się największy wróg Tamlina – Rhysand, Książę Dworu Nocy. Zwabioną podstępem Feyrę raz w miesiącu okrywa mrok jego niebezpiecznego królestwa. To pewne, że władca ciemności będzie chciał wykorzystać ją do swoich celów. Chyba że… to nie Rhysand jest tym, kogo Feyra powinna się obawiać. Na Dworze Wiosny również bowiem nie jest bezpiecznie, a sam Tamlin ma przed ukochaną coraz więcej tajemnic. Czy rzeczywiście tylko po to, by ją chronić?
 
Gdy nad Prythian i krainę ludzi nadciąga widmo wojny tak groźnej jak żadna dotąd, Feyra musi zdecydować, komu może ufać. Stawką jest życie jej rodziny i losy całego świata. A w magicznym świecie fae przyjaciele potrafią być bardziej niebezpieczni niż wrogowie.
 
Nowa, jeszcze mroczniejsza i bardziej zmysłowa odsłona bestsellerowej serii „Dwór cierni i róż”! Nie zaśniesz, nim nie odkryjesz wszystkich sekretów!
 
Obstawiam, że wiele osób już dorwało w empiku, ale teraz oficjalna premiera. Mój cudowny patronat. Już u mnie! :) 
 
 
 „Miłość do książek staje się obsesją, miłość do kobiety zbrodnią”
 
Thriller literacki o Wiktorze Krzesimie, amsterdamskim księgarzu polskiego pochodzenia, zawodowym podglądaczu, zakochanym w skrywającej liczne tajemnice kobiecie, który zza szyby księgarni prowadzi prywatne śledztwo w sprawie śmierci znanego restauratora mebli.
 
Szyba księgarni, tak jak lustro weneckie, zaciera ślad między tym, kto jest podejrzanym, a kto ofiarą. Jednak jeśli czytelnik będzie wystarczająco uważny, odkryje zaszyfrowany w powieści klucz, który ujawnia imię sprawcy.
 
Wątek kryminalny jest pretekstem do opowieści o starości i sensie osobistych wyborów z perspektywy schyłku życia: grupa podglądanych przez Wiktora przyjaciół, niebanalnych sześćdziesięciolatków, osiedla się wspólnie w wyremontowanej kamienicy naprzeciwko księgarni i zamienia ją w dom „wesołej starości”. Czy w czterech ścianach wąskiego amsterdamskiego domu można ukryć prawdę o zbrodni? A może sprawca znajduje się po drugiej stronie lustra?
 
Kryminalna książka o książkach? Biorę!
 
 
 Jest grudzień 1904 roku. Niespełna trzydziestoletni Jan Edigey-Korycki płynie na statku „Legion” do portu na Madagaskarze. Tam otrzymuje wiadomość o śmierci matki. Wraca więc czym prędzej do rodzinnego Krakowa, skąd z powodu nieszczęśliwej miłości do pięknej arystokratki musiał wyjechać kilka lat wcześniej.
Tymczasem w mieście dochodzi do serii makabrycznych zbrodni. Giną kobiety – wyłupione oczy, odcięte głowy, zwęglone ciała.
Jan, podążając tropem zbrodniarza, musi zagłębić się w świat przestępczego Krakowa i tajemniczej religijnej symboliki. Wkrótce okaże się, że za makabrycznymi zbrodniami, dokonywanymi według wyrafinowanego modus operandi, kryje się coś, czego Jan nie potrafi uchwycić…  
 
Już mi się podoba klimat! Książka czeka u mnie na swoją kolej, na pewno przeczytam ją zanim na TVN pojawi się serial!
 
 
 
 
 
W mieście niedaleko Krakowa dzieją się niepokojące rzeczy. Ludzie zaczynają ginąć w makabrycznych okolicznościach, dzieci zamieniają się w morderców, szczury atakują mieszkańców, a wszyscy zajadle próbują odnaleźć pewien zakopany skarb. Coś opętało to miasteczko – coś, co dotąd było głęboko uśpione.
 
To miasto znają wszyscy. To Oświęcim. Jest rok 1994.
 
Nikt nie wie, co tak naprawdę się tu dzieje, nawet Wojtek, przenikliwy dziennikarz, który prowadzi własne śledztwo. Ludzie nagle przestają mówić, dziwnie się zachowują, widzą duchy, rośnie agresja, popełniają samobójstwa. Gdy mówi wszystkim swojej matce, ta szepcze: „Wszystko się łączy…” i nie chce powiedzieć nic więcej.
Po dramatycznych wydarzeniach Wojtek wyjeżdża do Słupska. Jest rok 1999.
 
Któregoś dnia odbiera telefon z Oświęcimia. Słyszy tylko: „Oni wrócili”. Następnego dnia dowiaduje się, że jego teść nie żyje. Wojtek musi zmierzyć się z prawdą: demony przeszłości potrafią ożyć w każdej chwili. I stanowić realne zagrożenie.
 
„Oszpicyn” to trzymający w napięciu mroczny thriller opowiadający o świecie, w którym nic nie jest oczywiste, gdzie przyjaciel może okazać się najzacieklejszym wrogiem i gdzie za zbrodnie dziadków płacą dzieci. A za zbrodnie dzieci – rodzice. To świat, w którym nie ma niewinnych.
 
Na tę zapowiedź trafiłam przez przypadek, ale mam nadzieję, że książka będzie tak dobra, na jaką wygląda!
 
 
 
Istnieje wiele sposobów na wykoszenie konkurencji w branży muzycznej.
 
Tresowi Navarre’a zostało zaledwie kilka dni oficjalnej praktyki potrzebnej do uzyskania licencji prywatnego detektywa. Obserwowanie kobiety podejrzewanej o kradzież kasety demo powinno być pan dulce z masłem. Ale wystarcza chwila dekoncentracji, żeby ktoś na jego oczach zastrzelił skrzypaczkę Julie Kearnes. Tres powinien się wycofać i zostawić śledztwo policji, ale wycofywanie jakoś nigdy nie należało do jego mocnych stron.
Zaginione demo i morderstwo Julie to tylko dwa z wielu problemów dręczących Mirandę Daniels, rachityczną piosenkarkę o gigantycznym talencie. Rywalizuje o nią dwóch ważniaków z branży muzycznej; obaj chcieliby pokierować jej karierą. Jeden słynie z wyrządzania krzywdy ludziom, którzy mu podpadną. Drugi przepadł właśnie bez wieści. Kiedy Tres zaczyna się przyglądać brudnym zagraniom wokół Mirandy, uświadamia sobie, że wdepnął w mrowisko chciwości, zdrady i mordu – kto wie, czy sam nie jest następny w kolejce.
 
Wracamy do mega klimatu!
 
 
Gry przerastające najśmielsze marzenia i… najgorsze koszmary
Ostatni tom trylogii „Doktryna Śmiertelności” dla fanów rzeczywistości cyfrowych
 
Michael jest graczem, który bez wątpienia lepiej czuje się w świecie wirtualnym niż realnym. Jego gry nie przypominają jednak zupełnie nieszkodliwej formy rozrywki. W grach, które preferuje Michael, wydarzenia z cyberprzestrzeni zostają przeniesione wprost do świata realnego i zaczynają przyćmiewać prawdziwe życie. Zaledwie kilka tygodni temu pogrążanie się we Śnie Michael uważał za coś zabawnego. To się jednak zmieniło. VirtNet jest najnowocześniejszym i najoryginalniejszym systemem oferującym swoim użytkownikom rozrywkę, jakiej nie dostarczy im nikt inny. Największą zaletą VirtNetu jest to, że można do niego wejść nie tylko umysłem, ale i ciałem. To uczucie pochłaniające gracza bez reszty Michael kochał najbardziej. Niestety i to się zmieniło. Teraz za każdym razem, gdy chłopak zatapia się w wirtualnym świecie, kładzie na szali swoje życie.
 
Chciałabym napisać, że bardzo na tę książkę czekam, ale nie zapoznałam się jeszcze z dwoma poprzednimi tomami. Może to mnie zmotywuje?
 
 
 
Koktajl kryminału, thrillera historycznego i powieści przygodowej – trochę tu Browna, trochę Cusslera i trochę Ludluma. Ponowne spotkanie z agentami elitarnej jednostki SIGMA Force, w której skład wchodzą komandosi i naukowcy.
Dziwna epidemia, objawiająca się atakami kanibalizmu, dotyka mnichów w klasztorze w Nepalu. Ktoś skupuje cenne historyczne dokumenty (jak na przykład Biblię należącą przed laty do Charlesa Darwina, twórcy teorii ewolucji) związane z uczonymi epoki wiktoriańskiej. Dla osiągnięcia celu gotów jest na morderstwo. Co łączy te wydarzenia z przerażającymi eksperymentami prowadzonymi przez nazistów na terenie Polski w czasie II wojny światowej? Na trop spisku zagrażającego przyszłości ludzkiej rasy wpadają agenci SIGMY, Grayson Pierce i Painter Crowe, oraz młoda lekarka Lisa Cummings.
 
Rollins bardzo lekko i przyjemnie, a przy tym ciekawie, pisze! 


Inteligentny, dopracowany w każdym szczególe thriller o nietypowej, zaskakującej fabule.
 
Po wydarzeniach, które miały miejsce w trakcie Operacji Westalka, umęczona psychicznie Cassie Maddox przeszła z wydziału zabójstw do wydziału przemocy domowej. Przysięgała, że nigdy nie wróci do przeszłości… Ale przeszłość wraca do niej. Sam O’Neill prosi Cassie, by przyjechała do niewielkiego miasteczka kilkadziesiąt kilometrów od Dublina, gdzie znaleziono zwłoki kobiety. Na miejscu zbrodni Maddox staje oko w oko ze swoim sobowtórem. Ofiara do złudzenia ją przypomina, a z dokumentów wynika, że nazywa się Lexie Maddison – dokładnie tak samo, jak fikcyjne alter ego Cassie, stworzone w przeszłości celem inwigilacji siatki handlarzy narkotyków na Uniwersytecie Dublińskim. Do pytania „kto zabił” dołącza kolejne – „kim była ofiara”. Nie ma poszlak, nie ma śladów ani podejrzanych… Zostaje jeden sposób, by dowiedzieć się prawdy – udawać, ze Lexie Maddison umknęła śmierci. Cassie zna Lexie na wylot, wystarczy chwila, by weszła w dawną rolę… Ale co stanie się wtedy, gdy cudze życie okaże się bardziej fascynujące niż własne?
 
Oby był taki dobry, na jaki się zapowiada!
 
 
Dodaj napis
Jak rozszyfrowano kod genetyczny
 
Chociaż może się to nam wydawać zaskakujące, pojęcie kodu przenoszącego informację genetyczną pojawiło się dopiero 1953 r. Wprowadzili je James Watson i Francis Crick, w artykule opublikowanym w czasopiśmie „Nature”. Idea została bez zastrzeżeń zaakceptowana przez świat naukowy, chociaż nikt jeszcze nie wiedział, w jaki sposób może działać ów tajemniczy kod, złożony z cząstek czterech zasad, łączących nici DNA w podwójną helisę.
 
Książka Matthew Cobba, genetyka i historyka, opowiada o niezwykłych źródłach tych koncepcji, których początki można odnaleźć w matematyce, fizyce, a także badaniach nad systemami łączności. Autor pokazuje, w jaki sposób idee dotyczące informacji przeniknęły do biologii za pośrednictwem cybernetyki, umożliwiając naukowcom zrozumienie istoty kodu genetycznego. „Największa tajemnica życia” to historia idei i eksperymentów, pomysłowości, genialnych przebłysków intuicji i porażek, aż do największych odkryć biologii minionego i obecnego stulecia.
 
Ah to moje zboczenie zawodowe na widok podwójnej helisy... 


Wszystko, w co wierzyła, okazało się kłamstwem. Nie wie już, kim jest ani czemu przez większość życia karmiono ją bredniami. Była mistrzynią fałszywych tożsamości, a teraz na niczym nie zależy jej tak mocno, jak na poznaniu tej prawdziwej.
 
Zdradzona przez najbliższych, ścigana przez płatnych zabójców i nękana przez domagające się uwagi duchy przeszłości, rusza do kolebki wszystkich strachów – do magicznej Norwegii, gdzie wszystko się zaczęło.
 
Tam czekać będą na Nikitę ludożercze trolle, boskie pszczoły, niespuszczające jej z oka kruki i tajemniczy Akuszer Bogów. Odpowiedzi oczywiście też – ale czy takie, jakich oczekuje?
Jedno jest pewne: nie będzie to spokojna i sentymentalna wyprawa do źródeł.
 
Jak dobrze, że nie było trzeba tak długo czekać!
 
 
Jej rola: maszyna do zabijania
Jej słaby punkt: iskra człowieczeństwa
Diaboliki nie znają litości.
Diaboliki są silne.
Ich przeznaczeniem jest zabijać w obronie człowieka, dla którego zostały wyhodowane.
Nic więcej się nie liczy.
Wyglądamy jak ludzie. Jesteśmy agresywni, zdolni do bezgranicznego okrucieństwa i absolutnej lojalności. Właśnie dlatego jesteśmy strażnikami zamożnych rodzin.
Służę córce senatora, Sidonii, którą traktuję jak siostrę. Zrobiłabym dla niej wszystko. Teraz, aby ją ochronić, muszę udawać, że nią jestem, zachowując w tajemnicy moje zdolności. Wśród bezwzględnych polityków walczących o władzę w imperium odkryłam w sobie cechę, której zawsze mi odmawiano – człowieczeństwo.
Mam na imię Nemezis i jestem diaboliką. Czy mogę zostać iskrą, która rozbłyśnie w mroku imperium?
 
Ale mi wszyscy narobili na nią ochoty!
 
 
 Raj jest rozległym, różnorodnym, często okrutnym światem. Mieszkają na nim ludzie, lecz dominują dinozaury, dzikie potwory oraz udomowione, wykorzystywane do pracy, a także w walce. Zakuci w zbroje rycerze wyruszają w bój, dosiadając tych stworzeń, by stawić czoło szkolonym do walki triceratopsom, noszącym na grzbietach załogi złożone z nisko urodzonych. 
 
Jednym z takich rycerzy jest Karyl Bogomirsky – wybrany, by poprowadzić do boju tych, którzy szukają ucieczki od ścieżki wojny i szaleństwa. Fakt, że Cesarstwo ogłosiło krucjatę przeciwko ich pokojowo nastawionego krajowi i wyjęło spod prawa tych, którzy pragną życia wolnego od przemocy, nie pomaga mu nawet w najmniejszym stopniu.
 
Sytuacja pogarsza się dodatkowo, gdy legendarne Szare Anioły – starożytna broń bogów, którzy stworzyli Raj – powracają na scenę po stuleciach nieobecności. Wszyscy uważali, że są tylko bajką służącą straszeniu niegrzecznych dzieci, ale okazało się, że istnieją naprawdę.
 
Pierwsza część była świetna i jestem pewna, że druga będzie równie dobra!
 
 
 
Czy ulegniesz pokusie?
Starsza aspirant Agata Górska rozpoczyna prywatne śledztwo w tajemnicy przed przełożonymi, gdy okazuje się, że śmierć jej koleżanki, Leny, nie była przypadkowa. Jedynym tropem jest tajemnicza broszka w kształcie ważki, o której Lena wspomniała podczas ich ostatniego spotkania.
Tymczasem partner Agaty, Sławek Tomczyk, prowadzi dochodzenie w sprawie zabójstwa wyrachowanego dziennikarza – jego zwłoki odnaleziono w redakcji gazety internetowej. Zamordowany nie wahał się sięgać po niemoralne środki w pogoni za sensacją i wywlekał na wierzch brudy mieszkańców Warszawy, więc krąg podejrzanych nieustannie się rozszerza.
Czy sprawa zabójstwa Woźnickiego oraz śmierci Leny są ze sobą powiązane? Jaki sekret skrywa broszka w kształcie ważki?
 
Pierwsze spotkanie z tą autorką uznałam za udane, więc chętnie spotkam się ponownie!
 
 
 
Czerwona Królowa jest stara, ale budzi grozę wśród królów Rozbitego Imperium. Odkąd objęła tron prowadzi wojnę, sekretną walkę z siłami, które stoją za narodami. Stawką w tej wojnie jest coś więcej niż terytoria czy złoto. Jej najpotężniejszą bronią jest Milcząca Siostra, którą mało kto widzi, i o której się nie mówi. 
 
Wnuk Czerwonej Królowej, książę Jalan Kendeth, pijak, hazardzista i kobieciarz, jako jeden z niewielu widzi Milczącą Siostrę. Dziesiąty w kolejce do tronu, jest całkiem zadowolony ze swego statusu pomniejszego książątka. Zwykle udaje, że nie jest świadomy obecności okropnej staruchy przy boku królowej-babki. Ale nadciąga wojna. Świadkowie twierdzą, że zbliża się armia nieumarłych, więc Czerwona Królowa wzywa członków rodu do obrony królestwa. Jal uważa, że to czcze pogłoski, a jeśli nawet jeśli tkwi w nich ziarno prawdy, to jego to nie dotyczy. Ale jest w błędzie.
 
Po wyrwaniu się z pułapki zastawionej przez Milczącą Siostrę, los splata magicznie życie Jalana z porywczym wojownikiem z północy. We dwóch podejmują wędrówkę przez Imperium, by przełamać wiążące ich zaklęcie. Po drodze wystawieni są na śmiertelnie niebezpieczeństwa, natykają się na chętne niewiasty oraz żądnego władzy księcia Jorga Ancrath. Jalan powoli zaczyna dostrzegać przebłyski prawdy – on i Wiking są tylko pionkami w grze, częścią posunięć w długiej wojennej rozgrywce. Władzę nad planszą sprawuje zaś Czerwona Królowa.
 
O tak! W końcu!
 
 
 Tajemnica największego masowego wymierania w dziejach Ziemi
 
250 milionów lat temu życie zostało niemal zmiecione z powierzchni naszego globu.  Co spowodowało tę katastrofę?
 
Masowe wymieranie z końca permu pod względem zasięgu nie miało sobie równych w historii naszej planety. Kataklizm przetrwał zaledwie co dziesiąty żyjący na Ziemi gatunek, podczas gdy – dzięki dinozaurom znacznie bardziej znana – katastrofa kredowa pochłonęła ich „tylko” połowę. To, co zasadniczo różni oba wymierania, to szansa odrodzenia się życia po katastrofie.
 
Ziemskie życie można porównać do drzewa, które wykiełkowało miliardy lat temu, potem zaczęło rosnąć i wypuszczać gałęzie w miarę pojawiania się nowych gatunków. Podczas masowych wymierań zniszczeniu ulega znaczna część jego korony, jakby rzucił się na nie szaleniec z siekierą. Całe konary i gałęzie zostają brutalnie usunięte. Jednak ocalone partie po pewnym czasie tworzą nową koronę, bujną jak dawniej. U schyłku permu z drzewa ziemskiego życia zostały tylko żałosne resztki, które wcale nie musiały okazać się zdolne do przetrwania.
 
Co mogło doprowadzić do takich spustoszeń? Jaka globalna katastrofa je wywołała? W książce „Gdy życie prawie wymarło” Michael J. Benton, renomowany brytyjski paleontolog, opowiada o skomplikowanej sekwencji wydarzeń, które 250 milionów lat temu niemal uczyniły z Ziemi martwą planetę.
 
Nauka, nauka, nauka... Nigdy się od niej nie uwolnię! 
 
No i podobno ma się pojawić "Atlantydzki świat" od Jaguara... Zwieńczenie trylogii A.G. Riddle, ale okładki nie ujawniono!
 
„Atlantydzki świat” to ostatnia część „Zagadki pochodzenia” – trylogii, która stała się światowym bestsellerem. Opowieść o walkach w przestrzeni kosmicznej oraz odkrywaniu historii Atlantydy. Obowiązkowa pozycja dla czytelników, którzy interesują się nauką oraz fanów „Genu Atlantydzkiego”


Na co czekacie najbardziej w lutym? :)

Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...