"Karmazynowy brzeg" - Douglas Preston & Lincoln Child






Data wydania: 28.09.2016 
Tytuł oryginału: Crimson Shore
Tłumacz: Robert P. Lipski
ISBN: 978-83-8053-141-3
Wymiary: 145 x 2025 mm
Strony: 500
 Cena: 39,90 zł
Seria: Pendergast #15






Karmazynowy Brzeg, kolejna powieść cyklu o Aloysiusie Pendergaście, moim ulubionym agencie specjalnym! Tym razem wraz ze swoją podopieczną wybiera się do nadmorskiego miasteczka Exmouth, aby wykonać zlecenie jednego z klientów, któremu skradziono cenną kolekcję wina. Pendergast ma odnaleźć złodzieja, ale przy okazji agent natrafia na coś niezwykle niepokojącego – podczas przeszukiwania piwniczki, w której dokonano rabunku, odnajduje zamurowaną wnękę, w której kiedyś pochowano człowieka. Okazuje się, że nadmorskie miasteczko skrywa w sobie niejedną tajemnicę…

To chyba już taka tradycja, że w każdej recenzji którejś części tego cyklu wyrażam moje uwielbieniem względem głównego bohatera. Ten człowiek jest po prostu niesamowity! Dystyngowany, oczytany, inteligentny, sprytny… Niesamowicie dyplomatyczny, pełen pasji, potrafiący znaleźć na każdego człowieka jakiegoś haka. Prawdopodobnie nigdy nie było i nigdy nie będzie lepszego agenta specjalnego niż Aloysius Pendergast, zapamiętajcie moje słowa! 

Po raz kolejny Douglas Preston i Lincoln Child mnie nie zawiedli. W ich książkach zawsze znajduję idealne połączenie tego, co lubię. Wyraziści bohaterowie (w tym jeden z moich ulubionych!), wciągająca fabuła, zaskakujące zwroty akcji, śledztwo i tajemnica. Teraz dodatkowo otrzymałam wątek wiedźm i czarowników, co było naprawdę wspaniałe! Pojawia się motyw tajemniczych symboli, które przez społeczność wiccańską są uznawane za czarną magię. Wzbudzają lęk, ale Pendergast wie, że to właśnie one mogą okazać się kluczem do rozwiązania zagadki. Dodatkowo okazuje się, że podobno podczas polowania na czarownice w słynnej miejscowości Salem, kilka prawdziwych czarownic zdołało uciec i osiedliło się w Exmouth. Początkowo elementy te nie mają ze sobą za dużo wspólnego, ale wkrótce zostają w piękny sposób połączone w logiczną i spójną całość.

Preston i Child wciąż potrafią zaskoczyć. To niesamowite, bo jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że to już 15 książka z cyklu o tym agencie specjalnym, to wydawałoby się, że nie można wymyślić nic nowego. Błąd! W tym przypadku jest na odwrót. Pomysłowość autorów nie zna granic, a już samo to, że stworzyli tak niesamowitą postać daje do myślenia. Przy Pendergaście nuda nikomu nie grozi, bowiem tutaj zaskoczyć nas może nie tylko sama fabuła, ale i jego zachowanie. Choć wydawałoby się, że już doskonale go znamy, tak nadal uważam, że jest to człowiek w pewnym stopniu nieprzewidywalny, chwilami wręcz nieobliczalny. To sprawia, że moje uwielbienie względem niego wzmaga się jeszcze bardziej! Podziwiam również spokój ducha Constance… To zawzięta kobieta, ale niezwykle opanowana, twardo stąpająca po ziemi, podczas gdy Pendergast łamie wszelkie granice i zasady. Tworzą niezłą parę!

Obłędne jest również to, z jaką lekkością czyta się ten cykl. Choć nie są to banalne historie, bowiem śledztwo zawsze jest nieco skomplikowane, pojawia się drugie dno i zaskakujące zwroty akcji, to jednak całość czyta się jednym tchem! I miałam tak w przypadku każdej części! Raz się otworzy taką książkę i człowiek nawet sam nie wie kiedy, a dotarł już do zakończenia. Tutaj nie patrzymy na upływ czasu, nie spoglądamy co chwilę na zegarek, nie mamy szans na jakiekolwiek znużenie. Tutaj stajemy się albo wiernym obserwatorem spoczywającym na ramieniu Pendergasta, a może i stajemy się samym Pendergastem, choć mnie to przychodzi z trudnością. I oczywiście nie dlatego, że jest mi on odległy, ale po prostu wolę być jego wiernym druhem… Tak jakoś nam było bardziej po drodze. Mieć takiego książkowego przyjaciela to skarb!

Karmazynowy brzeg to kolejna genialna powieść z tej serii. Wiem, że są czytelnicy, których przerażają tak obszerne cykle i po części sama do nich należę, ale wierzcie mi, Pendergasta nie da się porzucić. Zawsze chce się więcej. Nie tylko ze względu na niepowtarzalnego głównego bohatera… Także ze względu na akcję i przygodę, świetne pomysły autorów i doskonałe wykonanie. 

www.burdaksiazki.pl

Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...