"Egzamin dojrzałości" - Joelle Charbonneau

 
 
 
Data wydania: 03.06.2015
Tytuł oryginału: Graduation Day
Tłumacz: Janusz Maćczak
ISBN: 978-83-280-2078-8
Wymiary: 135 x 202
Strony: 320
 Cena: 34,99 zł
Seria: Testy 






„Egzamin dojrzałości” to trzeci i ostatni już tom trylogii Testy. To kolejna saga dystopiczna, która pojawiła się na naszym rynku i nawet zaczęłam ostatnio się zastanawiać nad tym, czemu czytelnicy tak bardzo negują nowe dystopie. „Bo przypomina mi to „Igrzyska Śmierci”… Oczywiście, że przypomina, w końcu IŚ zapoczątkowały fazę dystopiczną w czytelnictwie. Ale czy naprawdę warto mieć takie podejście i negować każdą kolejną powieść z tego nurtu? Czy jak na rynku pojawia się nowy kryminał to też jest negowany? Nie! A dystopia to naprawdę doskonały i pełen niespodzianek gatunek.

Malencia Vale przeszła Testy. Dostała się na studia. Przydzielono jej całe mnóstwo obowiązków i przedmiotów. Czyżby ktoś sprawdzał jej wytrwałość? Czyżby organizatorzy Testów zobaczyli w niej coś więcej niż w innych uczestnikach? Być może… jednak Cia widzi, że wybuch rebelii w Zjednoczonej Wspólnocie jest nieunikniony. Dodatkowo dziewczyna ma w tym swój cel – pragnie raz na zawsze zlikwidować Testy. Ale czy studentka pierwszego roku naprawdę ma aż taką siłę przebicia, aby to zrobić? Prezydent Collindar najwidoczniej uważa, że tak, bowiem wyznacza Cii specjalną misję – ma zabić wszystkich tych, którzy decydują o formie Testów. Jednak czy nastolatka zdoła z zimną krwią odebrać życie dwunastu osobom?

Z jednej strony bardzo lubię sięgać po ostatnie tomy, bowiem zdobywam wiedzę o tym, jak zakończyła się historia bohaterów. Z drugiej jednak strony… zawsze pozostaje w sercu pewien żal, zwłaszcza, jeżeli seria jest dobra. „Egzamin dojrzałości” jest chyba najlepszą częścią trylogii pani Charbonneau. Odpowiednio budowane napięcie sprawia, że ciężko oderwać się od lektury. Autorka od samego początku swojej sagi nie stroniła od brutalności i rozlewu krwi, ale już sam zarys fabuły wskazuje na to, że tutaj będzie tego jeszcze więcej i w nieco innym wymiarze. To już nie są Testy, teraz to losy całego kraju.

Postać Cii uwielbiam przede wszystkim za zdolność analitycznego myślenia, kojarzenia faktów i szybką analizę sytuacji. To niesamowite, że jej mózg stale pracuje na najwyższych obrotach. To dziewczyna, która żyje pod presją i z pewnością marzy o chwili wytchnienia, która jednak nie jest jej dana. Bardzo łatwo wyczuć towarzyszące jej napięcie, a chwilami można nawet wyczuć nutkę strachu i wątpliwości. Jednak jej zachowanie jest naprawdę godne podziwu. Historię poznajemy z jej punktu widzenia i to za pomocą pierwszoosobowej narracji, więc nie ma się co dziwić, że to ona jest najlepiej zarysowaną postacią w tym cyklu. Pozostali bohaterowie może nie są wykreowani idealnie, ale być może wiąże się to z tym, że Cia bije ich na łeb, na szyję. 

Dawno nie spotkałam się z książką, która tak bardzo pobudziłaby mnie do analizy. Trzymacie w napięciu to jedno, ale ciągła niepewność to coś zupełnie innego – i to w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Czy miałam pewność, że historia Cii zakończy się szczęśliwie? Nie. Czy miałam pewność, że przyjaciele pozostaną jej wierni i jej nie zdradzą? Nie. Podejrzewałam niemal każdego i już widziałam oczyma wyobraźni, jak Ci, którym postanowiła zaufać postanowili ją wydać. Autorka nieźle namieszała mi w głowie i sprawiła, że naprawdę niczego nie byłam pewna. A przecież nieprzewidywalność to coś, co kocha każdy czytelnik, prawda?

„Egzamin dojrzałości” to dobre zakończenie cyklu i jestem nim usatysfakcjonowana. Doskonale spędziłam z nią czas i dałam się pochłonąć fabule. Joelle Charbonneau stworzyła naprawdę intrygującą trylogię dystopiczną i trzeba by się naprawdę mocno uprzeć, żeby zacząć się doszukiwać podobieństw do wielu innych powieści tego typu. Inteligentna bohaterka, znakomicie wykreowane realia świata, w którym żyje oraz dynamika akcji to tylko część zalet tej pozycji, jak i całej serii. Świetnie skonstruowana i logiczna fabuła uzupełnia się ze zgrabnym piórem autorki, a odpowiednio stopniowane napięcie i zwroty akcji trzymają nas w ciągłej niepewności i utrzymują naszą ciekawość. Serdecznie polecam cała trylogię, zwłaszcza fanom gatunku.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję:

gwfoksal.pl
 

Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...