"Błękitny labirynt" - Douglas Preston & Lincoln Child

 
 
 
 
Data wydania: 03.06.2015
Tytuł oryginału: Blue Labirynth
Tłumacz: Robert P. Lipski
ISBN: 978-83-7778-952-0
Wymiary: 130 x 195
Strony: 560
 Cena: 39,90 zł
Seria: Pendergast 





Agent specjalny Aloysius Pendergast w akcji po raz czternasty! Tak, dobrze widzicie. „Błękitny labirynt” to czternasty tom z cyklu o agencie Pendergaście. Zniechęcające? Nie dla mnie. A dlaczego? Bo to zdecydowanie najlepszy agent specjalny, jaki kiedykolwiek istniał! A może raczej najlepsza tego typu postać stworzona przez dwóch autorów, których bardzo sobie cenię. 

Przeszłość potrafi dać człowiekowi porządnie w kość. Mimo że my zostawiamy ją za sobą, to jej wciąż zdarza się nas nawiedzać. Do życia Pendergasta wkracza mroczny sekret z dawnych czasów i zatruwa mu życie. A wszystko zaczyna się od tego, że któregoś wieczoru na progu jego domu zostaje porzucone ciało młodego chłopaka. I to nie byle jakiego, bowiem jednego z jego synów. Tego Pendergast by się nie spodziewał, zwłaszcza, że Alban zawsze potrafił sobie doskonale radzić i stał się nieprzewidywalnym i groźnym osobnikiem. Zbierając początkowe fakty razem Pendergast trafia do opuszczonej kopalni, gdzie wpada w czyhającą na niego pułapkę… a jej twórcy doskonale wiedzieli, że będzie to gwóźdź do trumny.

Wiele osób jest nieprzekonanych do cykli, które mają tyle części, bowiem boją się znużenia. W tym przypadku nikomu to nie grozi, tym bardziej, że Douglas Preston i Lincoln Child w każdej książce opisują nowe problemy, nowe śledztwo i czasami wprowadzają nowych bohaterów. Tym razem zagłębiamy się w mroczne sekrety z przeszłości Pendergasta, które sięgają pokolenie wstecz. Jednak zemsta potrafi być cierpliwa i czekać na odpowiedni moment… a ten właśnie nadszedł. I mimo że Aloysius niczym nikomu nie zawinił (no, tu by można polemizować, ale w tym konkretnym przypadku nie ma nic wspólnego z ludzkim niezadowoleniem), to jednak na nim skupiają się oczy bandytów.

Historia w pewnym momencie zaczyna przybierać nieciekawy obrót… Byłam już prawie całkowicie pogrążona w rozpaczy, że pan Preston i Child chcą uśmiercić mojego ukochanego agenta i zakończyć cykl. Nie uspokoiła mnie nawet informacja, że istnieje tom 15, bowiem w przypadku tych autorów nigdy nic nie wiadomo… Co z tego, że istnieje, skoro w sumie może tylko nawiązywać do Pendergasta a głównym bohaterem może stać się D’Agosta albo Corrie? Serce mnie bolało, gdy widziałam oczyma wyobraźni cierpiącego Aloysiusa… jednak zawsze dawało to okazję do wykazania się innym. To piękny obraz przyjaźni i posiadania w swoim życiu ludzi, na których zawsze można liczyć. Wierzcie mi, ryzyko podjęte przez D’Agostę, jego żonę i podopieczną Pendergasta było przeogromne!

Akcja toczy się szybkim tempem, co jest charakterystyczne dla tego zespołu pisarzy. Dbają o odpowiednie napięcie, rozbudzają ciekawość czytelnika i nie zapominają o tym, żeby wprowadzić do fabuły zaskakujące zwroty akcji. Wciąż nie mogę się nadziwić zdolnościom Pendergasta jako agenta specjalnego. Nie chodzi tylko o spryt i inteligencję, ale również umiejętność manipulowania ludźmi. Ten człowiek to istna legenda, która zawsze wie, jak dostać to, czego pragnie. Fabuła do najprostszych nie należy, bowiem otrzymujemy mnóstwo informacji, które początkowo wydają się nie mieć ze sobą nic wspólnego… Stopniowo rozwiązujemy zagadkę, której zakończenie jest zaskakujące. 

„Błękitny labirynt” to kolejna, bardzo dobra powieść z udziałem agenta Pendergasta. Pełna tajemnic i żądzy zemsty, ale mająca też wydźwięk optymistyczny – pokazuje siłę wiary i przyjaźni. Od tej książki nie sposób się oderwać, bo jest niezmiernie wciągająca – podobnie jak każda poprzednia z tego cyklu. Mimo skomplikowanej fabuły i tego, że rzadko kiedy mamy chwilę wytchnienia od pełnych napięcia wydarzeń, które wymagają naszego skupienia, książkę czyta się szybko, lekko i przyjemnie. Pozycja idealna na jesienne wieczory, a osoby należące do grona fanów Pendergasta nie powinny się poczuć zawiedzione! 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję:

burdaksiazki.pl
 

Komentarze

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...