"Skarb" - Kathy Reichs i Brendon Reichs


 
 
 
Data wydania: 29.10.2014
Tytuł oryginału: Seizure
Tłumacz: Łukasz Małecki
ISBN: 978-83-245-9179-4
Wymiary: 135 x 205
Strony: 424
Cena: 34,90
Seria: Wirusy
 
 
 
 
 
„Skarb” to drugi tom serii tworzonej przez autorkę cyklu „Kości” – Kathy Reichs – oraz jej syna Brendana Reichsa. Muszę przyznać, że już pierwsza część, czyli „Wirusy”, całkowicie mnie urzekła i oczarowała! Nie sądziłam, że istnieje jeszcze jakaś powieść młodzieżowa, w której mogę się odnaleźć. A pani Reichs uświadomiła mi, że owszem, istnieje. I jest to właśnie historia Tory Brennan i jej przyjaciół.

Tym razem grupa nastolatków z Loggerhead Island trafia na ślad zaginionego pirackiego skarbu. Legenda sprzed 300 lat sprawia, że widzą w niej szansę na uratowanie Instytutu Badawczego, w którym pracują ich rodzice. Są tak zdeterminowani, aby nie opuszczać swojej ukochanej wyspy, że zrobią wszystko, aby odnaleźć zapomniany skarb Anne Bonny. Natrafiają na odpowiedni trop, który wkrótce rozwija się w całe mnóstwo tajemniczych wskazówek – ale przecież któż inny by sobie z nimi poradził lepiej, jak nie nasza sprytna Tory? Mimo że jest to droga pełna niebezpieczeństw, czwórka przyjaciół postanawia zrobić wszystko, aby osiągnąć postawiony sobie cel. Jednak ktoś depcze im po piętach, ktoś, kto nawet nie waha się do nich strzelać w ciemności i pozbawić życia gdziekolwiek się pojawią. 

Przede wszystkim uwielbiam postać głównej bohaterki. Mimo że Tory ma niecałe piętnaście lat, to sprawia wrażenie dużo starszej. Przede wszystkim jest dziewczyną oczytaną, sprytną i inteligentną, która doskonale potrafi kojarzyć fakty. Nie interesuje się zakupami, kosmetykami i balami, jak jej rówieśniczki, uważa to za rzecz zbędną. I mimo że nowa macocha stara się ją wprowadzić w podobne towarzystwo, Tory pozostaje sobą. Oczywiście przygody z diabelskim trójnogiem (czyli dziewczynami ze szkoły, które próbują dogryźć Tory na każdym kroku) jest takim urozmaiceniem głównego wątku – daje nam do zrozumienia, że bohaterowie tej powieści to wciąż tylko nastolatki, które mają typowe dla tego okresu „problemy”. Tory jest jednak ponad tym, a i potrafi pokazać swoje pazurki, na co naprawdę czekałam. Tak trzymać dziewczyno!

Styl autorów jest bardzo przyjemny i sprawia, że książkę czyta się po prostu znakomicie. Lekko i szybko, ale z ogromnym zaangażowaniem! Fabuła jest niezwykle wciągająca, a i matka z synem zadbali o to, aby na każdej stronie coś się działo. Akcji jest całe mnóstwo i z pewnością nie grozi Wam przy tej pozycji nuda! Dynamika to odpowiednie słowo, które można by tutaj dopasować. A ja uwielbiam dynamikę, nie cierpię zastoju! Poza tym główny wątek, którym teraz jest tajemniczy skarb Anne Bonny, jest naprawdę dopracowany. Zagadka goni zagadkę, pojawiają się śmiertelne pułapki, rozczarowania i nagłe olśnienia. Bohaterom wcale nie przychodzi tak łatwo odnalezienie zakopanej skrzyni, nie raz pojawiają się chwile zwątpienia, ale Tory niczym samica Alfa potrafi natchnąć swoją watahę do działania.

Bardzo podoba mi się również świat wykreowany przez autorów. Przed moimi oczami rozciąga się widok wyspy, a właściwie kompleksu wysp, na której rozgrywa się akcja całej serii. Zdecydowanie można pozazdrościć bohaterom, że mają okazję tam mieszkać. Potrafię sobie doskonale wyobrazić każde miejsce i jest to naprawdę świetna sprawa. Również bohaterowie są bardzo wyraziści. Każdy z nich posiada swoje unikatowe cechy charakteru, które w połączeniu sprawiają, że tworzą niesamowity zespół, potrafiący poradzić sobie w każdej, nawet najbardziej beznadziejnej sytuacji. 

„Skarb” to doskonała kontynuacja, która oczarowała mnie tak samo mocno, jak pierwszy tom. To ten typ literatury młodzieżowej, do którego mogę powracać zawsze i wszędzie! To dzięki takim powieściom wierzę, że mogę się jeszcze w tym gatunku nieco odnaleźć i w ogóle nie przeszkadza mi to, że jestem starsza od głównych bohaterów niemal dekadę. Tory jest znakomitą dziewczyną, z którą chwilami potrafię się nawet utożsamić. Doskonała seria, nie tylko dla nastolatków. Czyta się znakomicie, niesamowicie wciąga i ciężko się oderwać… Zdecydowanie chcę więcej! Nie mogę się doczekać chwili, kiedy w moje łapki wpadnie tom trzeci, „Kod”. Polecam całym sercem!  

Za egzemplarz serdecznie dziękuję:

publicat.pl
 

Komentarze

  1. Miło, że Ci się podobało :) Ja nie znam serii, raczej już nie będzie mi z nią po drodze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie tak dawno sięgnęłam po powieść "Kości są wieczne" Reichs i nie zrobiła na mnie dużego wrażenia, więc jakoś nie mam chęci na inne jej książki. Rozumiem, że to jest zupełnie inna seria, ale nie ciągnie mnie do niej w ogóle.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze :)

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...