"Odłamki" - Ismet Prcić

 
 
 
 
Data wydania: 18.03.2015
Tytuł oryginału: Shards
Tłumacz: Jarosław Rybski
ISBN: 978-83-63248-66-6
Wymiary: 140 x 205 mm
Strony: 432
Cena: 34,90
 
 
 
 
 
 
„Jak to jest, że jestem w stanie trwać jednocześnie w przeszłości i teraźniejszości, żyć zarówno w rzeczywistości, jak i w fantasmagorii? Jak to jest, że najdrobniejsze cząsteczki światła mogą być zarówno falą, jak i cząstkami, w zależności od tego, jak się na nie patrzy? Gdzie logika? Gdzie zdrowy rozsądek?”

„Odłamki” to powieść niepowtarzalna i jedyna w swoim rodzaju. To nad wyraz osobista powieść, która wyszła spod pióra Ismet’a Prcić’a. Jest ona debiutem, ale nie takim zwyczajnym debiutem, z jakimi mamy do czynienia na co dzień. „Odłamki” były częścią terapii autora, są na swój sposób jego autobiografią i miały na celu pomóc mu w uporaniu się z przeszłością. Czy faktycznie jeżeli człowiek przeleje wszystkie złe wspomnienia na papier to się od nich odetnie? Czy rzeczywiście będzie to pewną formą uwolnienia się od traumatycznych przeżyć? Osobiście wierzę, że człowiekowi robi się wtedy trochę lżej, ale rys, które powstały na naszej duszy nie da się tak łatwo zasklepić – one już na zawsze tam pozostają, niczym lekcje głęboko wyryte w naszej pamięci.

Ismet jest autorem bośniackiego pochodzenia i akurat w momencie najpiękniejszych lat jego życia – podczas okresu dorastania – jego kraj był całkowicie rozdarty i miały miejsca działania wojenne. Ismet jako młody chłopak ma zupełnie inną wizję świata, w którym powinno się żyć i nie można go za to winić. W tak młodym wieku człowiek wciąż szuka swojej drogi, chce się kształcić, w tym okresie formuje się całkowicie jego charakter a przeżyte doświadczenia wpływają nie tylko na podejście do życia, ale również na psychikę człowieka. Ismet opuszcza Bośnię i wyrusza do Ameryki, gdzie teoretycznie staje się kimś zupełnie innym, ale tam głęboko w środku jest uchodźcą, który wciąż przeżywa wojnę na nowo.

Realizm tej książki jest wręcz uderzający. Nie chodzi mi tutaj nawet o samo przedstawienie działań wojennych, ale o ukazanie uczuć i emocji, które targają człowiekiem w obliczu takich sytuacji. Właściwie nie ma się co dziwić, że autorowi udało się to oddać w sposób idealny – sam tego doświadczył, sam to przeżył, dlatego jego powieść jest niezwykle życiowa i prawdziwa. Szczera do bólu, pełna skrajnych emocji i czarnego humoru. I to jest chyba największą zaletą tej książki – trafia prosto do serca, jest przejmująca i skłania do refleksji.

Poza samą historią Ismeta, która daje nam obraz tego, co się działo w danym momencie jego życia i jak sobie z tym radził, otrzymujemy jeszcze jedną rzecz bardzo z nim związaną – wpisy z pamiętnika, które kierował do swojej matki. I to jest dopiero emocjonalna bomba! To właśnie w nich widzimy prawdziwą twarz autora i poznajemy jego najgłębiej skrywane myśli. Dodatkowym elementem wprowadzonym przez autora jest jeszcze historia Mustafy Nalića, żołnierza, który początkowo jest dowcipnym i radosnym człowiekiem, ale jak dobrze wiemy, wojna zmienia każdego. Wkrótce losy tych dwóch bohaterów niebezpiecznie się ze sobą splatają i wychodzi na jaw prawda o tym, kim są. 

„Odłamki” na pewno nie są książką lekką i przyjemną. Poruszają trudną tematyką i wymagają od nas skupienia. Mimo że jest to debiut autora, to posługuje się on jednak naprawdę pięknym językiem, pełnym metafor, epitetów i porównań. Jest to powieść bardzo osobista i emocjonalna, dająca do myślenia i jak się okazuje – całkiem wciągająca. Jak już wspominałam, jej największą zaletą jest to, że jest prawdziwa. Wszystko, o czym pisze autor, jest odczuwalne w ogromnym stopniu przez czytelnika – jakby sam stał się na chwilę Ismetem i przeżył te kilka lat jego życia. Być może nie jest to do końca typ literatury, w którym gustuję, ale nawet ja potrafiłam w niej dostrzec niepowtarzalność i szczerość. Panu Ismetowi pozostaje tylko pogratulować takiego debiutu i mieć nadzieję, że terapia się zadziałała.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję:


Komentarze

  1. Świetna okładka! A tematyka mnie intryguje, muszę o niej pamiętać. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam już o tej książce i mam ją w planach. To na pewno nie będzie łatwa lektura.

    OdpowiedzUsuń
  3. Okładka jest naprawdę świetna :) Książką jestem zainteresowana, ale sięgnę po nią jak mi przyjdzie faza na coś cięższego. Opis mnie przekonuje, no i Twoja recenzja to już w ogóle - bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. tematyka raczej nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tę książkę od pewnego czasu w planach - na pewno wkrótce ją przeczytam.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z jednej strony myślę, że by do mnie trafiła ze względu na emocjonalność, z drugiej mam na półce kilka takich prawdziwych historii do przeczytania, więc wiem, że na razie nie sięgnę po "Odłamki".

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze :)

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...