A dzisiaj bez recenzji! Taka niespodzianka :) Przyszła pora na pokazanie Wam mojej biblioteczki,
jak policzyłam wczoraj wszystkie książki w domu to wyszło ok. 650. Szczerze? Myślałam, że będzie gorzej :)
jak policzyłam wczoraj wszystkie książki w domu to wyszło ok. 650. Szczerze? Myślałam, że będzie gorzej :)
Zapraszam do obejrzenia i z góry proszę o wybaczenie momentami mojej stylistyki czy tekstów "bardzo doskonale" - robiłam takie coś po raz pierwszy i jechałam na żywca, bez przygotowań :)
Hoho, ja nie wiem, ile "swoich" książek mam w pokoju, ale w domu mamy ich coś koło 1300 sztuk (wliczając atlasy, albumy itp.) - akurat i ja i Mama lubimy czytać :)
OdpowiedzUsuńMama uwielbia twórczość Knoxa (przeczytała wszystko, co w Polsce dostępne), ja tylko dwie książki i podobały mi się. Czekam na Twoją opinię o "Znamionach" :)
Ja mam swoich książek tylko trochę ponad 100. Zazdroszczę Ci takiej kolekcji. Mam ich tak niewiele, a moja rodzina, która nie lubi czytać chce mi wmówić, że mam ich za dużo.
OdpowiedzUsuńhttp://chcecosznaczyc.blogspot.com/
Niezła kolekcja, gratuluję takiej ilości książek. Jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńAkurat Knox mi nie przypadł do gustu (ale przeczytałam tylko "Rytuał babiloński", więc kto wie), Mirę Grant podobnie jak ty uwielbiam, za to Akademia wampirów nie zapisała się w mojej pamięci jakoś szczególnie dobrze, ale może powinnam sięgnąć po inną serię Mead? Ty, z tego co mówiłaś, "Akademię..." masz jeszcze przed sobą. Książek posiadasz bardzo, bardzo dużo, a filmik oglądało się świetnie :)
OdpowiedzUsuńJak ty to wszystko policzyłaś? Mnie szlak trafia, gdy dochodzę do pięćdziesięciu, a mam jakieś 100 kilka :D
OdpowiedzUsuńPowiedziałabym, że z całki, ale to przegięcie :D
UsuńPo prostu lubię liczby :D
Ale lawina książek :) Tylko pozazdrościć. I ja tez muszę kiedyś policzyć swoje nabytki.
OdpowiedzUsuńOjej, jaka piękna biblioteczka! No, ale! Serię Sherrilyn Kenyon uwielbiam i uważam, że trzeci tom jest najbardziej romantyczny i poruszający ze wszystkich, także polecam. :) Również jestem fanką Szekspira. Uwielbiam jego dzieła, a "Hamlet" i "Romeo i Julia" to takie moje... naprawdę dwa ważne kawałki serduszka. :) Trylogię Dashnera i Kiernan również uwielbiam, tak samo jak "Obsydian", którego właściwie nie przeczytałam, tylko wchłonęłam. I jestem spragniona kontynuacji bardziej niż czekolady. :o "Red Rising" i "Czas Żniw" kocham i również nastawiam się na serię bardzo pozytywnie, choć zazwyczaj jak cykl przekracza pięć/cztery tomy, to panikuję. :) Serię Zew Nocy ogromnie lubię i jestem wściekła, że nie będzie kolejnych tomów bo naprawdę - ciekawa jestem co tam się jeszcze może stać, no ale.. :/
OdpowiedzUsuńŁał! I miło wiedzieć, że nie tylko ja uważam "W pierścieniu ognia" za najlepszą z wszystkich trzech. Zazwyczaj ludzie to na niej się najbardziej wyżywają, niestety. ;)
Pozdrawiam!
Sherry
Jej - dużo. Ja nie wiem ile mam książek - muszę policzyć ;)
OdpowiedzUsuńFajna kolekcja książek ; )
OdpowiedzUsuńŚwietna kolekcja :3 zawsze lubię podglądać biblioteki innych :3
OdpowiedzUsuńDzikie-anioly.blogspot.com
O mamuniu! Ileż cudowności! Nic tylko zazdrościć i po cichu planować skok na Twoją biblioteczkę :P
OdpowiedzUsuńMa groźnego strażnika - Hinatę :D
UsuńO rany! Fantastycznie się ogląda, ale strasznie mi szkoda, że to jednak nie moja kolekcja ;d
OdpowiedzUsuńO matko, ile książek! Moje marzenie normalnie. Nic innego, tylko zazdrościć!
OdpowiedzUsuńOsz Ty, ile książek *___*
OdpowiedzUsuńPółki się uginają...
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci takiej biblioteczki : ) Cudowna ; >
OdpowiedzUsuń