"Tybetańska joga ciała, mowy i umysłu" - Tenzin Wangyal Rinpocze


Joga zazwyczaj kojarzy nam się z jednym – dziwne pozycje, które aby wykonać, trzeba się nieźle natrudzić. Różne wygibasy, które momentami wydają się nie do zrobienia – są poza możliwościami naszego ciała. Okazuje się jednak, że joga to coś znacznie więcej niż ćwiczenia. To pewna droga duchowa i system filozoficzny, a ludzie, którzy ją praktykują cieszą się zdrowiem i szczęściem. Może więc chcielibyście spróbować?

Tenzin Wangyal Rinpocze to twórca wielu książek z powyżej omówionej dziedziny, ale to nie wszystko. Przede wszystkim szkoli swoich uczniów, którzy pochodzą z całego świata, a efekty ich kursu są naprawdę bardzo zadowalające. „Tybetańska joga ciała, mowy i umysłu” to kolejna pozycja, którą napisał, aby przekazać czytelnikom na całym świecie swoje nauki. Czy ta książka spełnia to zadanie? Ja uważam, że tak. Idealnie dobrany tytuł do treści, znakomite opisy, kilka ciekawych ćwiczeń. Ale zacznijmy od początku.

Mamy tutaj oczywiście przedmowę i ogólne wprowadzenie, które dają nam lekki zarys całej książki i tematyki, którą porusza. Reszta książki została podzielona na 3 części. Pierwsza dotyczy ciała, druga mowy, a trzecia oczywiście umysłu. W każdym rozdziale możemy znaleźć wyczerpujące opisy autora dotyczące filozofii jogi, krótkie wspominanie historii niektórych jego uczniów, a przede wszystkim – trochę praktyki. Nie wyobrażajcie sobie, że ta książka to tylko jakiś krótki podręcznik, w którym znajdują się same obrazki z pozycjami do ćwiczenia. To jest właśnie coś znacznie więcej – dzięki autorowi uświadamiamy sobie, że joga polega na czymś znacznie więcej.

Język nie jest może jakoś wybitnie skomplikowany, ale jest tutaj ogrom informacji i istotnych faktów, dlatego należy być skupionym podczas czytania, bo inaczej możemy mieć problemy ze zrozumieniem tego, co autor chciał nam przekazać. Najważniejszą rzeczą w tej książce jest dojście do tego, jak każde nasze działanie, myśl, słowo potrafi odbić się na naszym życiu. To niesamowite, jak te trzy elementy ze sobą współpracują, a dzięki tej pozycji jesteśmy w stanie nauczyć się je kontrolować, oczyszczać i równoważyć. Jeśli chodzi o tę stereotypową jogę, czyli pozycje i ćwiczenia, to owszem, jest ich tutaj parę, ale tylko w części pierwszej. Autor skupia się zarówno na praktyce, jak i na teorii, która jest tutaj bardzo ważna i ciekawa – cieszę się, że mogłam bliżej zapoznać się z tą filozofią, ponieważ zawsze mnie fascynowała.

Myślę, że ta książka może się okazać idealną pozycją dla wielu osób. Uczy nas cierpliwości, medytacji, technik uzdrawiania i wizualizacji. Obecne są tutaj ilustracje i zdjęcia, które ułatwiają nam zrozumienie faktów przedstawianych przez autora. W pewnym stopniu działa także motywująco, ponieważ podczas jej czytania poczułam taką chęć do działania i byłam bardzo pozytywnie nastawiona do wypróbowania wszystkich technik, które Tenzin Wangyal Rinpocze opisał. Z pewnością nie jest to jednak książka, którą czyta się raz i odkłada się ją na półkę. Do niej trzeba wracać, aby nauczyć się wszystkiego dokładnie i aby osiągnąć jak najlepsze efekty.

Uważam, że jest to znakomita pozycja dotycząca drogi duchowej, jaką jest joga. Przedstawia ją w zupełnie innym, ale tym najprawdziwszym świetle. Interesująca i ciekawa, a przy okazji bardzo dobrze napisana. Na pewno skorzystam z kilku technik, które są w niej zawarte, a kto wie, czy nie ze wszystkich. Gorąco polecam Wam tę pozycję, jeżeli chcielibyście dowiedzieć się czegoś nowego, a także zrównoważyć te trzy ważne elementy: ciało, mowę i umysł. Efekty mogą być zadziwiające. Wystawiam 7/10.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu:

 

Komentarze

  1. Byc moze kiedys sie skusze na ta pozycje, wiedzy nidgy za wiele.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie interesują mnie podobne pozycje, więc raczej po nią nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Od niedawna wykonuje lekkie ćwiczenia z jogi :-) książka moze mi się bardzo przydać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka raczej nie dla mnie, chyba, że kiedyś będę miała ochotę na coś tego typu. ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Joga to zdecydowanie nie moje klimaty, ale umiem zrobić mostek! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś próbowałam jogi- nie skończyło się to dla mnie najlepiej..:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawie piszesz :)
    Po książkę może sięgnę, ale w przyszłości ;)
    Zapraszam, również, na mojego nowego bloga recenzenckiego:
    http://zaczytana-iadala.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. hmm, nie wiem czy to książka do końca w moim stylu, ale poszukam jej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj po tę pozycję na 99% nie sięgnę. Nie w moim guście niestety

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze :)

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...