Nowa książka autorki "Boy 7"!

Już 25 lipca w Polsce ukaże się kolejna książka Mirjam Mous - autorki znakomitej powieści "Boy 7". Recenzję "Boy 7" możecie przeczytać TU .




Ilość stron: 328
Oprawa: miękka + skrzydełka
Autor: Mirjam Mous
Tłumaczenie: Anna Stolarczyk
ISBN: 978-83-63579-27-2
Format: 140 x 205
Data wydania: 25 lipiec 2013
Cena: 37 zł







Mick, wchodząc do pokoju swego najlepszego przyjaciela Jerro, dostrzega, że ten leży nieprzytomny. Szybko powiadamia pogotowie. Ponieważ nie należy do rodziny, nie wolno mu towarzyszyć w karetce. Lecz gdy chwilę później w szpitalu chce się czegoś o nim dowiedzieć, spotyka go coś osobliwego.
Na Stefana czeka pod szkołą nieznany mężczyzna. Chłopiec mu nie ufa, więc odchodzi. Czego ten facet od niego chce?
Stefan rozpaczliwie próbuje zgubić śledzącego go człowieka.
Życiorysy trzech chłopców splatają się ze sobą w szczególny sposób. Przedziwne wydarzenia następują jedno po drugim, a Jerro i Stefan znajdują się w wielkim niebezpieczeństwie. Natomiast Mick dochodzi do szokującej prawdy...
 
 
Szpital zbudowano z szarego kamienia i mnóstwa szkła. Wejście składało się ze szklanej fasady z drzwiami obrotowymi, które drażniąco wolno się przesuwały. Mick wyminął mężczyznę o kulach i pospieszył do informacji. Za monitorem siedziała kobieta. W jej prawym, przednim zębie migotał diamencik.
– Dzień dobry – powiedziała. – W czym mogę pomóc?
– Przed chwilą przywieziono tu karetką mojego przyjaciela – Mick wciąż nie mógł złapać oddechu po szaleńczym pędzie na rowerze – Jerro Prins. Chciałbym się dowiedzieć, jak się czuje.
– Hmmm – kliknęła coś na komputerze. – Jerro Prins, mówisz?
– Tak – Mick twierdząco skinął głową tak mocno, że miał wrażenie, jakby mu zamierzała odpaść.
– Przykro mi, ale nikogo o takim nazwisku do nas nie przywieziono.



Trochę żałuję, że okładka jest dokładnie taka sama jak w przypadku poprzedniej powieści, ale w sumie.. nie ocenia się książki po okładce. "Boy 7" był naprawdę bardzo dobrą lekturą, z którą spędziłam miłe chwile i zdecydowanie wpasowała się ona w moje gusta. Dlatego "Password" z pewnością będzie obowiązkowo do przeczytania! A Wy się skusicie? :)

Komentarze

  1. Masz rację - książki po okładce oceniać nie warto ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze się nad nią zastanowię, ale wydaje się być interesująca :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zostałaś nominowana do Liebster Blogger Award! Szczegóły na moim blogu---> http://pomiedzyzycieaksiazkami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam już na temat tej książki na innych blogach. Wydaje się być ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie bardzo intryguje ta książka i mam nadzieję, że uda mi się ją dorwać. Co okładki, nie jest tak źle. Najważniejsze, żeby jej treść była dobra.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja nie czytałam jeszcze książki tej autorki, może kiedyś mi się uda to zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam ani "Boy 7", ani tej pozycji, ale zapowiada się całkiem ciekawie :)
    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kusisz, ale samą zapowiedzią, bo "Boy 7" nie znam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze :)

A book is a dream that you hold in your hands...

A book is a dream that you hold in your hands...

Reading is dreaming with open eyes...

Reading is dreaming with open eyes...